Nie masz czasu na zapoznanie się z całością artykułu? Wystarczy, że klikniesz ikonę „oznacz artykuł do przeczytania później”. Wszystkie zapisane publikacje znajdziesz w profilu czytelnika
Mętny wyrok Trybunału
20.11.2019
Opozycja oczekiwała od unijnego Trybunału jasnego potępienia wybranej przez polityków Krajowej Rady Sądownictwa oraz nowopowstałej Izby dyscyplinarnej. Zamiast tego, wszyscy otrzymaliśmy mglistą sugestię o braku niezawisłości
Komentarze po publikacji wyroku znacznie różniły się od siebie, głównie z powodu pozycji osób komentujących. Opozycyjni politycy czy też członkowie inicjatyw w obronie praworządności mówią o wielkim sukcesie społeczeństwa obywatelskiego, natomiast „druga strona barykady” wytyka, że z wyroku tak właściwie nic nie wynika. Prawda oczywiście leży po środku, nad czym warto się pochylić. Jak w komunikacie prasowym wydanym po publikacji wyroku wskazuje Trybunał, do niezawisłości i bezstronności sądu może dojść w przypadku gdy „obiektywne okoliczności, w jakich został utworzony dany organ, oraz jego cechy, a także sposób, w jaki zostali powołani jego członkowie, mogą̨ wzbudzić́ w przekonaniu jednostek uzasadnione wątpliwości co do niezależności tego organu od czynników zewnętrznych, w szczególności od bezpośrednich lub pośrednich wpływów władzy ustawodawczej i wykonawczej, oraz jego neutralności...
Stały współpracownik NK. Ekspert Centrum Analiz KoLibra. Naukowo zainteresowany prawem gospodarczym oraz tematyką związaną z ekonomiczną analizą prawa.
Zobacz
01-07-2021 |
Bartłomiej Radziejewski
Sylwester (ich) marzeń, czyli witajcie w ochlokracji
Tegoroczny „Sylwester Marzeń” to wyjątkowo ordynarna kpina z norm społecznych, prawa, wyrzeczeń milionów ludzi. TVP w obecnej postaci i jej cyniczny szef są symbolem tego, jak demokracja staje się rządami motłochu
12-21-2020 |
Z dr. Stanisławem Górskim rozmawia Anna Szczerbata
Przygotowania ruszyły, gdy już się wszystko paliło
Tu nie było żadnego planu. Chaos, jaki zaistniał w szpitalach, kiedy skoczyły zachorowania, był ogromny. Ja jako lekarz nie zajmowałem się leczeniem, tylko logistyką: gdzie upchnąć tych pacjentów? Gdzie ich położyć?