Nie masz czasu na zapoznanie się z całością artykułu?
Wystarczy, że klikniesz ikonę „oznacz artykuł do przeczytania później”. Wszystkie zapisane publikacje znajdziesz w profilu czytelnika

Kartel przywiślański

W Polsce scementowany partyjny układ powstał stosunkowo niedawno i jest jeszcze dość stabilny. Można by teraz zadbać o lepszą komunikację na linii partie–społeczeństwo. Niedługo będzie już za późno
Wesprzyj NK
W Polsce scementowany partyjny układ powstał stosunkowo niedawno i jest jeszcze dość stabilny. Można by teraz zadbać o lepszą komunikację na linii partie–społeczeństwo. Niedługo będzie już za późno. „Tak naprawdę są dwie partie” – powiedział niedawno prezes Jarosław Kaczyński. Jak potem dodał, „cała reszta tak naprawdę nie ma wielkiego sensu”. Istotnie, polski system partyjny ewoluuje w kierunku kartelu (PO, PiS, SLD, PSL) z silnymi tendencjami duopolistycznymi (PO-PiS). Poza zaletami niesie to ze sobą naturalnie pewne zagrożenia. I można byłoby im przeciwdziałać, gdyby nie niedojrzałość elit politycznych i brak wizji nawet u tych, którzy na chwilę stawiają jedną stopę na progu kartelu. Państwo versus społeczeństwo Generalnie rzecz biorąc, każdy współczesny demokratyczny sytem partyjny jest zagrożony dwiema podstawowymi patologiami: niestabilnością i zupełną...

Chcesz uzyskać darmowy dostęp do całości materiału?

Zaloguj się do swojego konta lub utwórz nowe konto i zapisz się do newslettera

Współpracownik Nowej Konfederacji. Doktor nauk politycznych. Pracownik Uczelni Łazarskiego. Absolwent Louisiana State University, Ośrodka Studiów Amerykańskich UW oraz Instytutu Filologii Angielskiej UAM. Stypendysta Fundacji Fulbrighta, a także członek Philadelphia Society. Autor tekstów publicystycznych i naukowych z zakresu filozofii polityki oraz politologii porównawczej.

Nasi Patroni wsparli nas dotąd kwotą:
9 717 / 26 000 zł (cel miesięczny)

37.37 %
Wspieraj NK Dołącz

Komentarze

Dodaj komentarz

Zobacz

Zarejestruj się i zapisz się do newslettera, aby otrzymać wszystkie treści za darmo