Nie masz czasu na zapoznanie się z całością artykułu?
Wystarczy, że klikniesz ikonę „oznacz artykuł do przeczytania później”. Wszystkie zapisane publikacje znajdziesz w profilu czytelnika

Kadet Biegler oskrzydla „Niezwyciężonych”

Wszystkie strzałki biegły w tym samym kierunku, co zawsze: gloryfikowanie przemocy, „nic nie wspomina się o ofiarach cywilnych”: jakże tak, opowiadać o Polsce na świetlanie i bez pedagogiki wstydu?!
Wesprzyj NK
Nikt nie może mi zarzucić, że nie wiem, co to wykluczenie społeczne: nie dość, że kompletnie nie interesuję się piłką nożną, to w dodatku niespecjalnie lubię „Paragraf 22”. Już ten pierwszy handicap jest wystarczająco ciężkim brzemieniem: nie umiejąc skomentować żadnego podania czy decyzji sędziego, nigdy nie odniosę prawdziwego sukcesu towarzyskiego ani zawodowego. Niemal się już z tym pogodziłem. A jeszcze nie lubić „Paragrafu 22”, niewyczerpanego źródła grepsów?! No dobrze, trochę lubię: uwielbiam zwischenrufy Hellera („– Czy Popinjay to wasze prawdziwe nazwisko? Coś mi się tu nie podoba. Cóż to za nazwisko, u diabła? – To nazwisko Popinjaya, panie pułkowniku – wyjaśnił usłużnie porucznik Scheisskopf”), rozumiem rozpacz Yossariana, lęki Yossariana, ba, kochliwość Yossariana. Nie bardzo jednak lubię wszechobecną w książce (za...

Chcesz uzyskać darmowy dostęp do całości materiału?

Zaloguj się do swojego konta lub utwórz nowe konto i zapisz się do newslettera

Współpracownik „Nowej Konfederacji”. Dr historii, o XX-wiecznych Bałkanach, Polsce i emigracji rosyjskiej pisuje od „Aspen Review” po „Teologię Polityczną”. Lubi sielanki.

Nasi Patroni wsparli nas dotąd kwotą:
9 717 / 26 000 zł (cel miesięczny)

37.37 %
Wspieraj NK Dołącz

Komentarze

Dodaj komentarz

Zobacz

Zarejestruj się i zapisz się do newslettera, aby otrzymać wszystkie treści za darmo