Nie masz czasu na zapoznanie się z całością artykułu?
Wystarczy, że klikniesz ikonę „oznacz artykuł do przeczytania później”. Wszystkie zapisane publikacje znajdziesz w profilu czytelnika

Anty-Europa. Jakiej Rosji Polacy nie potrzebują

W polskim interesie nie leży umiarkowana ewolucja Rosji. Gdyby na Kremlu zasiedli umiarkowanie prozachodni nacjonaliści, Polska mogłaby zostać osamotniona wobec imperializmu w wersji „soft”
Wesprzyj NK
Kiedy w rozmowach powtarzałem pytanie „Jakiej Rosji Polacy potrzebują?”, najczęściej słyszałem: „żadnej”. No dobrze – tylko realia geopolityczne są takie, jakie są. Olbrzymie państwo (17 milionów km2  - to cztery razy więcej niż cala Unia Europejska) z blisko 150 milionami mieszkańców nagle nie zniknie z mapy świata. A może? W końcu jeden z możliwych scenariuszy przyszłej „smuty” zakłada rozpad Federacji Rosyjskiej. Tylko nawet w razie rozpadu Rosji pozostaje ponad 110 milionów etnicznych Rosjan i – tak czy inaczej – ogromne terytorium, bezpośrednio graniczące z Unią Europejską. Inaczej mówiąc, pytanie o to, jaka Rosja będzie w przyszłości i jaką chcielibyśmy widzieć, pozostanie aktualne. Zapadnicy i euroazjaci Nawet w razie rozpadu Rosji pozostaje ponad 110 milionów etnicznych Rosjan i – tak czy...

Chcesz uzyskać darmowy dostęp do całości materiału?

Zaloguj się do swojego konta lub utwórz nowe konto i zapisz się do newslettera

historyk, dyplomata. Był m.in. dyrektorem Ośrodka Studiów Międzynarodowych Senatu, podsekretarzem stanu i głównym doradcą ds. zagranicznych w rządzie premiera Buzka, zastępcą redaktora naczelnego tygodnika “Wprost”. Ostatnio ambasador RP w Rydze i Erywaniu. Autor kilkuset publikacji na temat polskiej polityki zagranicznej i historii Polski w epoce międzywojennej.

Nasi Patroni wsparli nas dotąd kwotą:
9 717 / 26 000 zł (cel miesięczny)

37.37 %
Wspieraj NK Dołącz

Komentarze

3 odpowiedzi na “Anty-Europa. Jakiej Rosji Polacy nie potrzebują”

  1. Paweł Kopeć pisze:

    Każdej…
    Pozdrowienia dla Autora
    /za starą, dobrą i wypróbowaną wiedzę polityczną/

  2. Paweł Kopeć pisze:

    Azjatyccy Rosjanie, czerwony tow. Putin z kgb plus jego dwór przyboczny i cała bolszewicka Rosja mają poważną oraz ciężką, od wieków, broń. To jest perfidna bezczelność, małe i wredne kłamstwa oraz stałe odwracanie kota ogonem – z czymś takim naprawdę trudno jest się mierzyć.

  3. PI Grembowicz pisze:

    Do Autora, uwaga na pewien błąd metodologiczny/metodyczny/techniczny – naukowy:
    Jednak nie wolno stawiać na jednym poziomie bandyckiej Rosji, Rosjan i Putina oraz np. napadniętej Ukrainy albo reszty Europy, świata, globu /in plus/, ponieważ tworzy się wówczas fałszywa alternatywa, jaka może być przecież tylko jedna! I to jest dopiero niebezpieczne, ponieważ wystarczy zmienić perspektywę i punkt widzenia a /będzie/ później… więzienia.

Dodaj komentarz

Zobacz

Zarejestruj się i zapisz się do newslettera, aby otrzymać wszystkie treści za darmo