Zbiorowy narcyzm. Czy stworzy nowe społeczeństwo?

Przez kilkaset lat świat zachodni pieczołowicie stawiał na piedestale osobę ludzką. Wiek XX był zwieńczeniem kilkusetletniego okresu w świecie zachodnim, w którym coraz ważniejszy stawał się człowiek, jednostka, indywidualność – w odróżnieniu od społeczeństwa tradycjonalistycznego, nakierowanego na wspólnotę. Był to pewien tryumf i sukces. Zwłaszcza w porównaniu ze społeczeństwami wschodnimi, gdzie jednostka tak naprawdę mało się liczy. Człowiek z krwi i kości, ze swoimi marzeniami, niepokojami, idiosynkrazjami – był królem. Nieplanowaną konsekwencją była jednak eksplozja społecznego narcyzmu, który dziś powraca pod postacią kolektywną. Droga do społeczeństwa „selfie” Badaczka Jean Twenge stwierdziła na podstawie 20 lat badań, że ludzie urodzeni po 1982 r. są najbardziej narcystycznym pokoleniem w historii Amerykańska badaczka Jean Twenge stwierdziła na podstawie 20 lat badań, że ludzie...