Nie masz czasu na zapoznanie się z całością artykułu? Wystarczy, że klikniesz ikonę „oznacz artykuł do przeczytania później”. Wszystkie zapisane publikacje znajdziesz w profilu czytelnika
Wszyscy jesteśmy Rogalskimi
26.11.2020
Historia zbierającego dane dotyczące epidemii Michała Rogalskiego jak w soczewce skupia problemy polskiego „państwa teoretycznego” w zderzeniu z pierwszym od dekad poważnym kryzysem. Kryzysem, w którym chodzi o życie tysięcy ludzi
Jest ostatni tydzień listopada 2020 roku. W kolejnym miesiącu powszechnie przewidywanej drugiej fali pandemii koronawirusa SARS-CoV-2 Polska coraz bardziej przypomina włoską Lombardię wiosną tego roku. System ochrony zdrowia zdradza coraz więcej oznak załamania, notujemy już trzecią najwyższą liczbę związanych z COVID-19 zgonów na milion mieszkańców w ciągu ostatnich 14 dni w – nieradzącej sobie – Europie, kraj jest w politycznym i prawnym chaosie. „I don’t want to be political [nie chcę być polityczny – przyp. red.], ale po prostu czuje jakby ktoś dał mi w pysk” – napisał na Twitterze Michał Rogalski po tym, jak stacje sanitarne przestały podawać dane powiatowe o wykrytych zakażeniach i śmierciach. Dodając, że komentarz Ministerstwa Zdrowia w tymże medium społecznościowym to bodaj pierwszy kontakt z...
prezes i założyciel „Nowej Konfederacji”. Politolog zaangażowany, publicysta i eseista, organizator. Absolwent UMCS i studiów doktoranckich na UKSW. Pierwsze doświadczenia zawodowe zdobywał w Polskim Radiu i, zwłaszcza, w „Rzeczpospolitej” Pawła Lisickiego, później był wicenaczelnym portalu Fronda.pl i redaktorem kwartalnika „Fronda”. Następnie założył i w latach 2010–2013 kierował kwartalnikiem „Rzeczy Wspólne”. W okresie 2015-17 współtwórca i szef think tanku Centrum Analiz Klubu Jagiellońskiego. Publikował też m.in. w „Gazecie Polskiej”, "Gazecie Wyborczej", „Gościu Niedzielnym”, "Dzienniku Gazecie Prawnej", "Arcanach", „Polsce The Times”, „Super Expressie”, "Fakcie". Pochodzi z Lublina, mieszka w Warszawie.
Zobacz
01-07-2021 |
Bartłomiej Radziejewski
Sylwester (ich) marzeń, czyli witajcie w ochlokracji
Tegoroczny „Sylwester Marzeń” to wyjątkowo ordynarna kpina z norm społecznych, prawa, wyrzeczeń milionów ludzi. TVP w obecnej postaci i jej cyniczny szef są symbolem tego, jak demokracja staje się rządami motłochu
12-21-2020 |
Z dr. Stanisławem Górskim rozmawia Anna Szczerbata
Przygotowania ruszyły, gdy już się wszystko paliło
Tu nie było żadnego planu. Chaos, jaki zaistniał w szpitalach, kiedy skoczyły zachorowania, był ogromny. Ja jako lekarz nie zajmowałem się leczeniem, tylko logistyką: gdzie upchnąć tych pacjentów? Gdzie ich położyć?
Dzień dobry,
Nic dodać nic ująć, niestety… A może chociaż Pan redaktor wysłałby swój powyższy komentarz do zaangażowanego Michała. Myślę, że doceniłby taki gest od NK.