Nie masz czasu na zapoznanie się z całością artykułu?
Wystarczy, że klikniesz ikonę „oznacz artykuł do przeczytania później”. Wszystkie zapisane publikacje znajdziesz w profilu czytelnika

Węgry w półświetle, Węgry w półmroku

Czytając książkę „Langosz w jurcie” Krzysztofa Vargi i zbiór „Przekraczając uprzedzenia i entuzjazm”, myślę: może na świecie nie ma „postprawd”, może po prostu są dwa spojrzenia na każde zjawisko?
Wesprzyj NK
„Postprawda” ma szansę stać się słowem roku, szczególnie dla mainstreamowych moralistów. To dzięki niej, jak wiadomo, wygrał Trump, Orbán i Kaczyński, to dzięki niej Kim utrzymuje w ryzach swoich poddanych, a wiekopomne dokonania Hanny Gronkiewicz-Waltz traktowane są z niejakim sceptycyzmem. Co nie nasze – to po prostu owoc „postprawdy”. Ach, gdybyż było to takie proste! A może jest inaczej, może po prostu chodzi o dwa spojrzenia, dwie perspektywy? I nie, nie myślę o prostych grach propagandowych, o wizjach kreowanych z mocną domieszką entuzjazmu, desperacji, cynizmu: te były zawsze. Polska opisywana w „Tygodniku Mazowsze” nie miała nic wspólnego z Polską z konferencji prasowych Urbana, a na kilka lat przed nominacją Urbana Janusz Głowacki, w swoim „Powrocie hrabiego Monte Christo” (trochę zapomnianym...

Chcesz uzyskać darmowy dostęp do całości materiału?

Zaloguj się do swojego konta lub utwórz nowe konto i zapisz się do newslettera

Współpracownik „Nowej Konfederacji”. Dr historii, o XX-wiecznych Bałkanach, Polsce i emigracji rosyjskiej pisuje od „Aspen Review” po „Teologię Polityczną”. Lubi sielanki.

Nasi Patroni wsparli nas dotąd kwotą:
9 717 / 26 000 zł (cel miesięczny)

37.37 %
Wspieraj NK Dołącz

Komentarze

Jedna odpowiedź do “Węgry w półświetle, Węgry w półmroku”

  1. Paweł pisze:

    Świetny artykuł. Aż chce się sięgnąć do wymienionych książek.

Dodaj komentarz

Zobacz

Zarejestruj się i zapisz się do newslettera, aby otrzymać wszystkie treści za darmo