Wpisz kwotę, którą chesz przekazać na rzecz NK
Przenikliwe.
Oglądałem Morawieckiego w Krynicy – obawiam się, że jest to kolejna osoba z niespójną teorią i z brakiem ogólnego zrozumienia działania gospodarki. O szerszym pojęciu powiązania gospodarki na przykład ze zjawiskami takimi jak demografia czy migracje to już w ogóle ma zerowe pojęcie. Z tego planu wyjdzie dużo hałasu. I nic więcej. PiS – dużo dobrych chęci, mało fachowców. Najgorzej, że w Polce istnieje grupa thin-tanków z których doradztwa mogliby korzystać, a tego nie robią.
Wszyscy analizują plan Morawieckiego. Nigdzie jednak nie spotkałem się z pytaniem i analizą, czy my, jako społeczeństwo, jesteśmy zdolni do realizacji takiego planu. Widocznie powszechnie sądzi się, że musi usiąść jakiś mądry profesor, napisać plan i reszta zrobi się sama. Niestety, to nie takie proste. Ktoś ten plan musi zrealizować. Tym kimś jesteśmy my – społeczeństwo. Najpierw musimy rozpoznać, że to jest TEN plan. Jest to etap decydujący o wszystkim! Musimy uznać tego profesora za mesjasza, albo go ukrzyżować. Specjalnie używam tu słowa „ukrzyżować”. Dzisiaj wszędzie, czy to słownie, czy to „bejsbolem” walczy się z (najczęściej wyimaginowanymi) „lewakami”. Paradoksalnie czyni się to z imieniem Chrystusa na ustach. Dlaczego paradoksalnie? Bo każdy myślący człowiek, musi po przeczytaniu Ewangelii dojść do wniosku, że największym lewakiem, jakiego ziemia nosiła był sam Chrystus! No właśnie, każdy MYŚLĄCY człowiek. Coś u nas z tym myśleniem i rozpoznawaniem mesjaszy jest nie tak… Musielibyśmy się także powszechnie identyfikować z takim planem. Za „komuny” wszyscy oglądaliśmy puste półki. Dzisiaj możemy oglądać pełne. Niestety, przerażająco duża część społeczeństwa może je jedynie oglądać! Ci ludzie na pewno nie będą się z żadnym planem identyfikować. Już raz obiecywano im lepsze życie. Drugi raz się na takie obietnice nie nabiorą. Poza tym, jak celnie pokazał „Raport o stanie pogardy”, ci ludzie nie są dla reszty społeczeństwa bliźnimi, których należy miłować, lecz pariasami. Realizacją takiego planu musi pokierować rząd. Musi się on składać z ludzi o najwyższych kwalifikacjach i pozytywnych cechach zarówno intelektualnych, jak i moralnych. Co kilka lat, na swoich przedstawicieli wybieramy kolejną bandę durniów i złodziei. Wybieramy ich sami! Nikt nam ich nie narzuca! Jakim cudem, do realizacji takiego planu będziemy umieli wybrać ludzi światłych i uczciwych?! Aby taki plan miał szansę powodzenia, my sami, a przynajmniej nasze elity, musimy cechować się podobnymi przymiotami, jak wybrany przez nas (światły i uczciwy) rząd. Musimy także wykazać się przedsiębiorczością. Już słyszę powszechne wołanie, że co jak co, ale przedsiębiorczy to my jesteśmy! Podaje się przy tym kilka (zawsze tych samych) przykładów, które policzyć można na palcach jednej ręki. Gdy patrzy się jednak na rzeczywistość, która nas otacza, widać wyraźnie, że ta przedsiębiorczość polega głównie na umiejętności kombinowania i oszukiwania! To właśnie ta „przedsiębiorczość” jest źródłem powszechnego braku wzajemnego zaufania. A bez niej nie powiedzie się nawet najlepszy plan! Czarno to widzę… Dlatego dla tych, którzy chcą się dopchać „do koryta” mam prostą radę – zapomnijcie o planach i programach! Idźcie do wyborów z hasłem: pod naszymi rządami wszyscy będą piękni, młodzi, zdrowi i bogaci! Będzie to tak samo realistyczne, jak każdy inny program. Ale za to jak brzmi!!
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Artykuł z miesięcznika:
Donald Trump zrobił wiele, aby uniknąć chaosu znanego z pierwszej jego kadencji. Nie mam jednak przekonania, że oznacza to, że teraz uda mu się zupełnie uniknąć oporu materii. Dojdzie natomiast, moim zdaniem, do tego, co określiłbym mianem instytucjonalizacji w USA sporu pomiędzy globalizmem a lokalizmem.
Postanowiłem przeprowadzić wywiad z polską antynatalistką. Jest to dorosła kobieta przed czterdziestką, żyjąca w bezdzietnym małżeństwie, w jednym z największych miast w Polsce.
Uzmysłowiłem sobie, że nie chcę żyć w Europie, którą za kilka dekad będą wstrząsały konflikty społeczne, kryzysy gospodarcze i zapaść strukturalna – na tle demograficznym. Fragment książki „Jałowe łono Europy”
Poszukujemy osoby do zarządzania procesem wydawniczym! Jeśli masz doświadczenie w branży, świetnie organizujesz pracę swoją i innych oraz lubisz wyzwania – to oferta dla Ciebie!
Globalna cena baryłki ropy na poziomie 50 dolarów byłaby jednym z największych ciosów dla Rosji od początku wojny. Taka cena przybliżyłaby również zwycięstwo Ukrainy
Bartłomiej Radziejewski w rozmowie z Witoldem Juraszem
Zapisz się na listę mailingową i wybierz, na jaki temat chcesz otrzymywać alerty:
Login lub e-mail
Hasło
Zapamiętaj mnie