Nie masz czasu na zapoznanie się z całością artykułu?
Wystarczy, że klikniesz ikonę „oznacz artykuł do przeczytania później”. Wszystkie zapisane publikacje znajdziesz w profilu czytelnika

Redefinicja relacji polsko-niemieckich w dziedzinie bezpieczeństwa

Lata 90. cechowała pogłębiona współpraca polsko-niemiecka obejmująca bezpieczeństwo. Z czasem jednak relacje te ewoluowały we wzajemną podejrzliwość - wspólnota interesów coraz bardziej przypominała wspólnotę sprzeczności. Czy Polskę i Niemcy łączy coś jeszcze, poza członkostwem w NATO?

Lata 90. cechowała pogłębiona współpraca polsko-niemiecka obejmująca bezpieczeństwo – zarówno Niemcy, tuż po zjednoczeniu, jak i Polska po transformacji 1989 roku próbowały wypracować wspólną percepcję wyzwań zmieniającego się świata. Mnogość inicjatyw, jak ta z 1994 roku na wyspie Bornholm, szkolenie polskich oficerów, czy symboliczne gesty jak wsparcie Niemiec podczas akcesji Polski do Traktatu Północnoatlantyckiego napawały nadzieją na pogłębione relacje. Z czasem jednak relacje te ewoluowały we wzajemną podejrzliwość – wspólnota interesów coraz bardziej przypominała wspólnotę sprzeczności. Czy Polskę i Niemcy łączy coś jeszcze w sferze bezpieczeństwa, poza członkostwem w strukturach NATO i polskie zakupy niemieckiego sprzętu po Bundeswehrze?


W rozmowie poświęconej kondycji polsko-niemieckich relacji udział wzięli:

  • dr Beata Górka-Winter – analityk, doktor nauk społecznych w zakresie nauk o polityce, adiunkt na Wydziale Nauk Politycznych i Studiów Międzynarodowych UW,
  • dr Krzysztof M. Zalewski – ekspert ds. polityki zagranicznej. Od 2023 r. prezes Zarządu Instytutu Boyma,
  • Paweł Behrendt – analityk ds. Obronności oraz Dalekiego Wschodu (Chiny i Japonia) Instytutu Boyma. Doktorant na wydziale Nauk Politycznych Uniwersytetu Wiedeńskiego,

Prowadzi Gabriela Masztafiak – Nowa Konfederacja


>>> WYSŁUCHAJ NA SPOTIFY <<<

 

Świat intelektualny – od uniwersytetów po media – nie nadąża dziś za gwałtownymi przemianami rzeczywistości politycznej, gospodarczej i społecznej, opisując je za pomocą kategorii z poprzednich epok. To zasadniczo obniża jakość rządzenia, które musi rozstrzygać dylematy przy użyciu wiedzy dostępnej w danej chwili. Deficyt tej ostatniej zwiększa ryzyko decyzji błędnych lub wręcz katastrofalnych, jak również – dominacji fałszywych ideologii. Polski dotyczy to w stopniu szczególnym, ze względu na trudne położenie geopolityczne i słabość intelektualną (uniwersytetów, mediów, think tanków).

Nasi Patroni wsparli nas dotąd kwotą:
9 717 / 26 000 zł (cel miesięczny)

37.37 %
Wspieraj NK Dołącz

Komentarze

Dodaj komentarz

Zobacz

Zarejestruj się i zapisz się do newslettera, aby otrzymać wszystkie treści za darmo