Wpisz kwotę, którą chesz przekazać na rzecz NK
E-konsultacje senackich inicjatyw ustawodawczych są tylko kolejnym przykładem iluzji wpływu na politykę, jakie wyobcowane elity raz po raz roztaczają przed zdezorientowaną demokratyczną publicznością.
Nie wiadomo, czy śmiać się, czy płakać, gdy czyta się, jak to nasi politycy, dziennikarze i eksperci ubolewają nad faktem, że po ponad pół roku od wprowadzenia możliwości konsultowania przez Internet inicjatyw ustawodawczych Senatu odzew społeczny jest znikomy.
Trudno się wprawdzie dziwić, że pracownicy nikomu (poza nimi) niepotrzebnej instytucji, jaką jest – wykastrowany ze wszystkich właściwości rzeczywistej izby wyższej – współczesny polski Senat, są w stanie sporo powiedzieć dla uzasadnienia istnienia swoich miejsc pracy. Niemniej od pozostałych przedstawicieli elit opiniotwórczych chciałoby się oczekiwać odróżniania skutku od przyczyny.
Dlaczego jeszcze trzy dekady temu (vide „Solidarność”) ludzie ochoczo angażowali się w sprawy wspólnotowe, a teraz się przed tym wzdrygają? O współczesnym upadku myślenia i działania publicznego napisano wiele tysięcy stron. Gdyby chcieć to streścić w kilku zdaniach, można by przywołać dictum Miłosza o egzystencji sprowadzonej – przez wszechogarniający nakaz maksymalizacji zysku i konsumpcji – do „papu, kaku i lulu”. Można by przypomnieć rozliczne diagnozy o przekształceniu demokracji w spektakl histerii wokół „różnic, które nikomu nie robią różnicy”. Można by ponownie zaprezentować dane świadczące o degradacji edukacji, w tym przekształceniu uniwersytetów w fabryki pseudointeligentów.
Trudno się dziwić, że pracownicy nikomu (poza nimi) niepotrzebnej instytucji, jaką jest współczesny polski Senat, są w stanie sporo powiedzieć dla uzasadnienia istnienia swoich miejsc pracy
Można by też powtórzyć tezę o upadku mediów opiniotwórczych, które zamiast bankructwa wybrały bądź tabloidyzację, bądź wysługę partiom albo wielkiemu kapitałowi. Można by utrwalić wiedzę o „biegunce legislacyjnej” – nadprodukcji przepisów tak gigantycznej, że rozumna debata o nich staje się niemożliwa, a praworządność przekształca się w puste słowo. Można by również wspomnieć o dojmującym dyktacie liberalnej ironii, zawstydzającej ludzi przed (innym niż liberalnie ironiczne) zaangażowaniem w sprawy publiczne.
Doprawdy trzeba nic nie rozumieć (albo udawać, że się nie rozumie) z natury późnej nowoczesności, żeby pomijać konieczność walki na wszystkich wyżej wymienionych frontach i twierdzić ni mniej, ni więcej, iż lekarstwem na ów paraliż rozumu politycznego jest podstawienie paralitykowi hulajnogi. E-konsultacje senackich inicjatyw ustawodawczych są tylko kolejnym przykładem – podobnie jak modne ostatnio „budżety partycypacyjne” – iluzji wpływu na politykę, jakie wyobcowane elity raz po raz roztaczają przed zdezorientowaną demokratyczną publicznością.
Taki wpływ, który na nic nie wpływa, jest karykaturą starań o przywrócenie obywatelom podmiotowości. Mówienie, że to na poważnie, może mieć tylko jeden istotny skutek: część aktywistów, którym jeszcze o jakieś idee chodzi, wyżyje się w czczych wysiłkach. Ku uciesze wszystkich zainteresowanych tym, żeby nic istotnego we współczesnej polityce się nie zmieniło.
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Jeżeli teraz mamy problemy z łącznością i komunikacją, to aż strach pomyśleć, jak będzie w sytuacji realnego niebezpieczeństwa
Czy Indie zmieniają bieg światowej polityki? Jak wyglądają relacje międzynarodowe z perspektywy jednego z najważniejszych graczy w Azji?
Jaką rolę odgrywają Indie w dynamicznie zmieniającym się ładzie światowym? Dlaczego ich pozycja w geopolityce Azji jest kluczowa dla przyszłości globalnych relacji międzynarodowych? Odpowiedzi na te pytania znajdziesz w najnowszej książce Shivshankara Menona byłego Sekretarza Spraw Zagranicznych Indii.
„Ostatni Etap” to nie tylko analiza polityczna – to także historia współczesnej Polski i jej miejsca na mapie świata.
Poszukujemy osoby na stanowisko ASYSTENT ZESPOŁU w wymiarze 8 godzin dziennie. Oczekujemy znajomości pakietu Office, dobrych zdolności organizacyjnych, samodyscypliny i zaangażowania
Dołącz do nas w debacie dotyczącej przyszłości Unii Europejskiej i roli, jaką może odegrać Polska. Wspólnie zastanowimy się nad kluczowymi wyzwaniami i możliwościami, które stoją przed naszą wspólnotą w nadchodzącej kadencji.
Zapisz się na listę mailingową i wybierz, na jaki temat chcesz otrzymywać alerty:
Login lub e-mail
Hasło
Zapamiętaj mnie