Nie masz czasu na zapoznanie się z całością artykułu?
Wystarczy, że klikniesz ikonę „oznacz artykuł do przeczytania później”. Wszystkie zapisane publikacje znajdziesz w profilu czytelnika

Nadchodzi polityczne trzęsienie ziemi w miastach?

Wkrótce o preferencjach wyborczych polskich mieszczan decydować może zupełnie inny zestaw czynników niż do tej pory
Wesprzyj NK
Wkrótce o preferencjach wyborczych polskich mieszczan decydować może zupełnie inny zestaw czynników niż do tej pory Interesującą prawidłowością, którą można zaobserwować w wielu krajach, jest to, że mieszkańcy dużych miast w większym stopniu niż mieszkańcy małych miejscowości skłonni są popierać partie polityczne o profilu prosocjalnym. Co równie interesujące, prawidłowości tej nie zauważamy jak dotąd w Polsce, gdzie elektorat wielkomiejski stanowi najliczniejsze zaplecze partii postrzeganej jako najbardziej spośród ugrupowań głównego nurtu liberalna w kwestiach gospodarczych. Spróbujmy się zatem zastanowić, dlaczego wyborcy miejscy w innych krajach częściej wybierają opcję prosocjalną, dlaczego w Polsce tak nie jest i czy taki stan będzie się utrzymywać w przyszłości. Globalna prawidłowość Prawdopodobnie najlepiej znany przykład kraju, gdzie preferencje polityczne dużych miast i prowincji są wyraziście zróżnicowane,...

Chcesz uzyskać darmowy dostęp do całości materiału?

Zaloguj się do swojego konta lub utwórz nowe konto i zapisz się do newslettera

Stały współpracownik „Nowej Konfederacji”, ekspert ds. urbanistyki, geograf miasta, adiunkt na Uniwersytecie im. Adama Mickiewicza w Poznaniu. W pracy badawczej zajmuje się przekształceniami obszarów zurbanizowanych, a w szczególności kwestiami takimi jak mieszkalnictwo, transport czy programy miejskie. Był stypendystą Deutsche Bundesstiftung Umwelt w Centrum Badań nad Środowiskiem im. Helmholtza w Lipsku oraz Gran Sasso Science Institute w L’Aquili (Włochy). Autor artykułów w renomowanych periodykach z zakresu studiów miejskich. Wkrótce ukaże się jego książka dotycząca polityki miejskiej w Niemczech. Ma żonę i dwójkę dzieci.

Nasi Patroni wsparli nas dotąd kwotą:
9 717 / 26 000 zł (cel miesięczny)

37.37 %
Wspieraj NK Dołącz

Komentarze

2 odpowiedzi na “Nadchodzi polityczne trzęsienie ziemi w miastach?”

  1. mzakrzewski pisze:

    Jeden drobiazg. Żelazny elektorat beneficjentów tysięcy etatów urzędniczych oraz ich klienteli. To bardzo dobrze wykorzystuje PSL w lokalnych samorządach. Namnożyło etatów. Zatrudnieni ludzie i ich bliscy zrobią wiele aby nie stracić beneficjów. Podobnie jak powiązani z nimi ludzie interesów. Doskonale to widać w stolicy, gdzie za PO powstało mnóstwo urzędniczych etatów Ludzie ci długo przed wyborami pracują na sukces p. prezydent HGW. W dzielnicach troche to trzeszczy ale też widać, że jeden układ jest zastępowany kolejnymi.A obywatele? Najmniejszy problem.

  2. Maciej pisze:

    Cała analiza jest błędna, gdyż nie bierze pod uwagę faktów, tylko hasła. PiS, przedstawiany tutaj jako pro-socjalny – obniżał podatki. Prowadził zatem politykę liberalną. Platforma, przedstawiana tutaj jako partia liberalna – podnosi podatki.

    PO postępuje zatem wbrew głoszonym hasłom, zaś znaczna część elektoratu głosuje irracjonalnie – wbrew własnym interesom, kierując się idiotycznymi przesłankami, na podstawie propagandy w mediach. Analiza, która tego zjawiska nie uwzględnia

Dodaj komentarz

Zobacz

Zarejestruj się i zapisz się do newslettera, aby otrzymać wszystkie treści za darmo