Wpisz kwotę, którą chesz przekazać na rzecz NK
Czy pojęcie „mitu smoleńskiego” zostało stworzone przez przeciwników politycznych zmarłego prezydenta oraz Prawa i Sprawiedliwości? Czy tragedia smoleńska jest efektem bylejakości Państwa Polskiego? Wreszcie, czy bez Smoleńska nasza polityka, a także sama prawica byłyby mniej podzielone i skłócone?
>>> ZOBACZ KSIĄŻKĘ „WDOWA SMOLEŃSKA ALBO NIEFART” <<<
Dyskutują:
Dyskusję prowadzi Witold Jurasz – były I sekretarz Ambasady RP w Moskwie oraz charge d’affaires RP na Białorusi. Prezes Ośrodka Analiz Strategicznych oraz publicysta Onetu.
>>> ZOBACZ KSIĄŻKI WYDAWNICTWA NK <<<
Partnerami debaty są: Związek Przedsiębiorców i Pracodawców, Google Polska oraz Fundacja Współpracy Polsko-Niemieckiej.
Pouczająca dyskusja. Taki początek „wildsteinszczyzny” (w nawiązaniu do „michikowszczyzny” Ziemkiewicza). Leciwy Wildstein, papież prawicy odznaczony Orderem Orła Białego i piewca osoby i polityki Kaczyńskiego, na ruszcie Młodych Redaktorów zaczynających wystawiać rachunek za 5 lat rządów PiS. 30% najbardziej świadomych politycznie Polaków już w latach 2005-2007 wiedziało jaki jest charakter władzy Kaczyńskich. Dziś król jest nagi nawet dla „poputczyka” w osobie Pana Radziejowskiego oraz lewicowo-prawicowego-centrysty Pana Jurasza. Rząd PiS nazywany jest często „grupą rekonstrukcyjną sanacji”, która wiadomo do czego Polską doprowadziła. Największy grzech PiS to nieznajomość polityki światowej i europejskiej skutkujące oczywistym upadkiem państwa polskiego w hierarchii międzynarodowej (czy ktoś ma wątpliwości, że wyżej w hierarchii stoją Węgry Orbana budujące „suwerenną demokrację” a la russe ?). W polityce wewnętrznej to niszczenie, jak za sanacji, instytucji państwa polskiego: Trybunału Konstytucyjnego, Sądu Najwyższego, Rzecznika Praw Obywatelskich, Sejmu (ograniczenie czasu wystąpień posłów do 2 minut), samorządu terytorialnego, niezależnych od rządu mediów. Wszystko to wzięło się, panie Wildstein, z błędu w diagnozie i w zrozumieniu strony przeciwnej oraz – co oczywiste – z cynizmu, tego podstawowego, niezbędnego narzędzia do zdobycia i utrzymania władzy. Cynizm sprawia, że pan Wildstein nerwowo reaguje i nieudolnie broni polityki Kaczyńskiego, dodajmy – broni także swojego rozumienia pisowskiej polityki. Poza widocznym cynizmem wypowiada, jak zwykle, swoje banały owinięte w szaty mędrca. Dziś nawet Młodzi Redaktorzy nie dają się na nie nabrać i żądają konkretów. Konkretów Panowie Redaktorzy nie będzie. Król jest nagi. W Europie Środkowej rządy sprawują Węgry, nie Polska. Mentalność pisowską można analizować w wielu aspektach. Weźmy politykę historyczną: zarzucanie polityce Tuska „braku dumy z bycia Polakiem”, skutkujące kompleksem (bardzo polskim) i trafnie nazwanym „wstawaniem z kolan”. Ile to już razy polityka historyczna PiS „wstając z kolan” uderzała się w głowę ? Dziś jest pełna guzów począwszy od wycofanej ustawy IPN penalizującej „polskie obozy” po wyroki dla historyków przedstawiających udział Polaków (nieunikniony w tamtych czasach i warunkach) w eksterminacji „sąsiadów”. To wszystko, Szanowni Panowie, wzięło się z niezrozumienia przeciwnika politycznego i zarzucania mu najgorszych intencji. Dlaczego nie przyjąć, że Tusk nie promując i nie eksponując roli państwa w polityce historycznej (ograniczał się jedynie do sztampowego obchodzenia rocznic) działał jednak w interesie polskiego państwa i narodu wiedząc, że prowadzenie tej polityki na sposób pisowski otworzy „puszkę Pandory”, z którą Polska (np. w kwestii żydowskiej) na arenie światowej sobie nie poradzi i wizerunkowo zuepłnie polegnie na całej linii ? Czy aby, panie Redaktorze Wildstein, Pana słynna „pedagogika wstydu” nie przekształciła w swoją groteskę, w polski wstyd na arenie międzynarodowej ? Po Redaktorze Wildsteinie prosimy o wystąpienia innych Panów Legutków w celu lepszego zrozumienia nagości króla, przez tych którzy jeszcze tego nie widzą.
Pan Wildstein nie chce albo nie potrafi skonstatować faktu, że nie ma dowodów. Współczuję Panom rozmówcy. Od mniej więcej 33 minuty ta rozmowa nie ma żadnego sensu. Pytanie – nie potrafi czy nie chce. Victim or a crime? Nawiasem mówiąc Pan Radziejowski słusznie mówi, że nie ma dowodów, ale słuszne byłoby też stwierdzenie, że nie znaleziono żadnych niemożliwości w wersji z raportu min. Jerzego Millera, mimo usilnych prób.
Pan Wildstein nie chce albo nie potrafi skonstatować faktu, że nie ma dowodów. Współczuję Panom rozmówcy. Od mniej więcej 33 minuty ta rozmowa nie ma żadnego sensu. Pytanie – nie potrafi czy nie chce. Victim or a crime? Nawiasem mówiąc Pan Radziejewski słusznie mówi, że nie ma dowodów, ale słuszne byłoby też stwierdzenie, że nie znaleziono żadnych niemożliwości w wersji z raportu min. Jerzego Millera, mimo usilnych prób.
Mowienie, ze katastrofa smolensk jest niewyjasniona to nieporozumienie. Komisja Millera przedstwila spojne wyjasnienie oparte na opinii fachowcow zajmujacych sie wypadkami lotniczymi. Wyjasnienie pana Lask sa bardzo przekonywujace. Rozmowcy nie wspomniali nic o bardzo waznym dowodzie jakim jest zapis z czarnej skrzynki, ktory wyrazniz wskazuje okolicznosci; probe ladowania w trudnych warunkach w wyniku presji wywartej na pilotow, niejako wbrew ich woli. Dyskusja ,ktorej jestesmy dzisiaj swiadkami pokazuje podstawowy problem bedacy podlozem konfliktu i rozbicia spoleczenstwa. Pokazuje zapieklosc i niechec osob zwiazanych z PIS , w tym przypadku pana Wildsteina, do przyjecia logicznej argumentacji. To fanatycy.
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Bartłomiej Radziejewski w rozmowie z Marcinem Lupą
Czy Indie zmieniają bieg światowej polityki? Jak wyglądają relacje międzynarodowe z perspektywy jednego z najważniejszych graczy w Azji?
Nie przegap okazji, by poznać zakulisowy świat polskiej dyplomacji i polityki oraz porozmawiać z autorami książki
Bartłomiej Radziejewski w rozmowie z dr Krzysztofem Rakiem
Bartłomiej Radziejewski w rozmowie z gen. Leonem Komornickim
Bartłomiej Radziejewski w rozmowie z gen. Bogusławem Samolem
Zapisz się na listę mailingową i wybierz, na jaki temat chcesz otrzymywać alerty:
Login lub e-mail
Hasło
Zapamiętaj mnie