Nie masz czasu na zapoznanie się z całością artykułu?
Wystarczy, że klikniesz ikonę „oznacz artykuł do przeczytania później”. Wszystkie zapisane publikacje znajdziesz w profilu czytelnika

Makau, czyli jak można skutecznie planować przyszłość z Pekinem

Dlaczego Makau pozostało ciche i wierne Pekinowi, a Hongkong poddał się nieskończonej na razie fali społecznego sprzeciwu?
Wesprzyj NK
Początek nowego roku 2020 przyniósł 207. dzień protestów w Hongkongu. Na noworoczny marsz umawiano się na długo wcześniej, i nic nie wskazuje, że mieszkańcom znudzi się wychodzenie na ulice. Demonstrujący wciąż domagają się wprowadzenia demokratycznych wyborów, rozliczenia policji z nadmiernej brutalności oraz amnestii dla tysięcy dotychczas aresztowanych osób. Z tak zwanych "pięciu głównych żądań" władza spełniła dotychczas tylko jedno: wycofała się z planów nowelizacji ustawy o ekstradycji do Chin. Gdy Hongkong protestuje, w sąsiednim Makau panuje spokój, który niewielkie miasteczko systematycznie przekuwa na ekonomiczny sukces. Makau po mandaryńsku to Aomen, a w lokalnym kantońskim – Oumun. Dosłownie oznacza dziś „bramę do zatoki”, a pierwotne znaczenie wywodzi się od imienia bogini Mazu, znanej także jako A-ma, patronki tych, co na morzu....

Chcesz uzyskać darmowy dostęp do całości materiału?

Zaloguj się do swojego konta lub utwórz nowe konto i zapisz się do newslettera

dziennikarz, japonista, autor książek o Japonii i obu Koreach. Pracował w Pekinie jako korespondent PAPu na Azję. Wielokrotnie relacjonował międzynarodowe szczyty w tamtym regionie dla polskich mediów, m.in. G20 w Hangzhou w 2016 i Osace w 2019, czy drugi szczyt Trump-Kim w Hanoi w 2019 roku.

Nasi Patroni wsparli nas dotąd kwotą:
9 717 / 26 000 zł (cel miesięczny)

37.37 %
Wspieraj NK Dołącz

Komentarze

Dodaj komentarz

Zobacz

Zarejestruj się i zapisz się do newslettera, aby otrzymać wszystkie treści za darmo