Konserwatywny eko-ład. Wiek XXI będzie ekologiczny, albo nie będzie go wcale

Esej Bartłomieja Radziejewskiego „Umarł republikanizm. Niech żyje ordokonserwatyzm!” [1] można uznać za próbę wskazania kierunku przezwyciężenia diagnozowanego od wielu lat kryzysu konserwatyzmu i zdominowania polskiej, europejskiej i światowej świadomości, a także polityki i mediów mainstreamowych, przez lewicowy progresywizm. Kierunkiem tym może być zdaniem Radziejewskiego ordokonserwatyzm, którego zarys przedstawił w przytoczonym eseju. Ordo (łac. ład, porządek) oznacza nacisk na przywrócenie klasycznego (łacińskiego) ładu w życiu społecznym i publicznym, chroniącym nas przed zataczającym coraz większe kręgi chaosem. W projekcji Radziejewskiego ordokonserwatyzm zastąpić ma też umierający jego zdaniem republikanizm, którego zagrożenia ze strony narastającego trybalizmu (neoplemienności) diagnozował już kilkanaście lat wcześniej [2]. Prawdziwa ekologia Odnoszący się do manifestu Radziejewskiego Tomasz Szymański [3] stwierdził, że scharakteryzowany w nim ordokonserwatyzm niedostatecznie podkreśla znaczenie zagadnień ekologicznych,...