Nie masz czasu na zapoznanie się z całością artykułu?
Wystarczy, że klikniesz ikonę „oznacz artykuł do przeczytania później”. Wszystkie zapisane publikacje znajdziesz w profilu czytelnika

Transformacja energetyczna. Nic nie robiąc przegramy wszyscy

Polityka Energetyczna Polski 2040 zakłada rozsądne rozwiązania (dekarbonizacja czy budowa elektrowni jądrowej), ale będzie kosztowna ekonomicznie i społecznie. Trudno będzie ją zrealizować bez politycznego konsensusu
Wesprzyj NK
W końcu! – tak można najkrócej podsumować uchwalenie Polityki Energetycznej Polski 2040. Na przyjęcie strategii wskazującej nam kierunek, w którym rozwijać się będzie polska energetyka czekaliśmy od lat. Co prawda nie znamy jeszcze samego dokumentu, jednak jego główne założenia znane są od kilku miesięcy. W Polsce szykuje się prawdziwa rewolucja, a imię jej dekarbonizacja. To najważniejsze założenie PEP 2040. Od węgla mamy odejść zarówno w energetyce zawodowej, jak i zmniejszyć jego udział w ciepłownictwie i ogrzewaniu domów. Co w zamian? W 2040 roku ponad połowę zainstalowanych mocy mają stanowić źródła zeroemisyjne. Znaczną rolę w tym procesie ma odegrać morska energetyka wiatrowa (5,9 GW mocy zainstalowanej w 2030 roku i do około 11 GW w 2040 roku) oraz pierwsza polska elektrownia...

Chcesz uzyskać darmowy dostęp do całości materiału?

Zaloguj się do swojego konta lub utwórz nowe konto i zapisz się do newslettera

Kierowniczka Zespołu promocji. Publicystka. Absolwentka bezpieczeństwa wewnętrznego na Uniwersytecie Warszawskim. Autorka wywiadu rzeki z prof. Bogdanem Góralczykiem "Świat Narodów Zagubionych". Interesuje się ekologią i energetyką.

Nasi Patroni wsparli nas dotąd kwotą:
9 717 / 26 000 zł (cel miesięczny)

37.37 %
Wspieraj NK Dołącz

Komentarze

Dodaj komentarz

Zobacz

Zarejestruj się i zapisz się do newslettera, aby otrzymać wszystkie treści za darmo