Nie masz czasu na zapoznanie się z całością artykułu?
Wystarczy, że klikniesz ikonę „oznacz artykuł do przeczytania później”. Wszystkie zapisane publikacje znajdziesz w profilu czytelnika

TPP, czyli imperium kontratakuje

Reorientacja polityki zagranicznej prezydenta Obamy w kierunku Azji zdaje się przynosić wymierne rezultaty, a Chiny póki co nie potrafią skutecznie odpowiedzieć na działania Ameryki
Wesprzyj NK
Reorientacja polityki zagranicznej prezydenta Obamy w kierunku Azji zdaje się przynosić wymierne rezultaty, a Chiny póki co nie potrafią skutecznie odpowiedzieć na działania Ameryki Po ponad czterech latach intensywnych negocjacji, 12 przywódców państw z obszaru Oceanu Spokojnego podpisało 4 lutego br. w nowozelandzkim Wellington Porozumienie o Partnerstwie Transpacyficznym (ang. Trans-Pacific Partnership – TPP). Pomimo umniejszania rangi tego porozumienia ze strony chińskich dyplomatów, stanowi ono potwierdzenie tezy, że plotki o śmierci amerykańskiego imperium są mocno przedwczesne. W tym kontekście kluczowe jest pytanie: czy Chińska Republika Ludowa będzie w stanie skutecznie odpowiedzieć na wzrost znaczenia Stanów Zjednoczonych w rejonie Pacyfiku? Największy układ gospodarczy TPP jest traktatem handlowym, podpisanym przez 12 państw sygnatariuszy: Chile, Nową Zelandię, Singapur, Brunei, Stany Zjednoczone, Australię, Peru, Wietnam,...

Chcesz uzyskać darmowy dostęp do całości materiału?

Zaloguj się do swojego konta lub utwórz nowe konto i zapisz się do newslettera

Doktorant w Instytucie Socjologii UW. Współpracownik Centrum Studiów Polska-Azja. W latach 2010–2012 pracownik Zhejiang Yuexiu University of Foreign Languages w Shaoxing, w 2014 roku Visiting Researcher na National Taiwan University (NTU) w Tajpej

Nasi Patroni wsparli nas dotąd kwotą:
9 717 / 26 000 zł (cel miesięczny)

37.37 %
Wspieraj NK Dołącz

Komentarze

Dodaj komentarz

Zobacz

Zarejestruj się i zapisz się do newslettera, aby otrzymać wszystkie treści za darmo