Po wyborach prezydenckich czekają nas trzy ryzyka: budowa kapitalizmu państwowego, gwałtowny wzrost zadłużenia i nasilenie inflacji
Zmarły niedawno laureat nagrody im. Nobla z ekonomii Oliver E. Williamson pisał, że w czasie gwałtownej dyskontynuacji „otwierają się rzadkie okienka szans na realizację szeroko zakrojonych reform”
W największym uproszczeniu, system zarządzania restrykcjami będzie poszukiwaniem takich rozwiązań, które będą dawały jak najwięcej swobody w życiu społecznym i gospodarczym, przy możliwie najmniejszym w tych warunkach rozpowszechnianiu się wirusa
Wyrok niemieckiego Federalnego Trybunału Konstytucyjnego stawia pod znakiem zapytania prowadzenie przez Europejski Bank Centralny luzowania ilościowego, a bez niego trudno sobie wyobrazić dalsze uczestnictwo Włoch w strefie euro
Poprawa międzynarodowej sytuacji gospodarczej Polski musi opierać się na zajęciu korzystniejszego miejsca w globalnych łańcuchach wartości. Tym bardziej, że odpowiedzią bardziej zaawansowanych technologicznie krajów będzie próba zastąpienia taniej siły roboczej lokalnymi rozwiązaniami opartymi o automatyzację procesów
Instrumenty polityki monetarnej, które obecnie najbardziej by się przydały, wyeksploatowano niemal całkowicie przy okazji poprzedniego kryzysu. Ówczesne kroki nie tylko niewiele pomogły przed laty, ale także pogrzebały szanse skuteczniejszej odpowiedzi na dzisiejszą sytuację
Izba wyższa parlamentu bez zbędnej zwłoki wyrzuciła ze specustawy (mającej ratować przedsiębiorstwa) szkodliwe zmiany dotyczące kodeksu wyborczego, zachowując to, co niezbędne
Tarcza antykryzysowa jest niezbędna. Martwi jednak uznaniowy charakter wielu decyzji o pomocy. Brakuje też automatycznych zwolnień z niektórych podatków czy czasowej rezygnacji z zakazu handlu w niedzielę
Nazwa użytkownika lub e-mail
Hasło
Zapamiętaj mnie