Nie masz czasu na zapoznanie się z całością artykułu?
Wystarczy, że klikniesz ikonę „oznacz artykuł do przeczytania później”. Wszystkie zapisane publikacje znajdziesz w profilu czytelnika

Status quo demokracji, praworządności i trójpodziału władzy – Polska vs. Niemcy

Demokracja liberalna miała stanowić "koniec historii" - najlepszy z niedoskonałych sposobów sprawowania władzy w państwie. Od lat obserwujemy jednak jej erozję, a przymiotnik "liberalna" nie stanowi już nieodłącznego elementu. Czy kultura polityczna, szacunek do instytucji i budowa demokracji może być uregulowana ustawami?

Demokracja liberalna miała stanowić „koniec historii” – najlepszy z niedoskonałych sposobów sprawowania władzy w państwie. Od lat obserwujemy jednak jej erozję, a przymiotnik „liberalna” nie stanowi już nieodłącznego elementu. Viktor Orban przyszłość rysuje pod znakiem demokracji „nieliberalnej”, choć jeszcze w 1989 roku sam był jedną z głównych postaci ruchu demokratycznego i orędownikiem wstąpienia Węgier do struktur Unii Europejskiej. Mamy również do czynienia z próbami budowy takich demokracji, gdzie generalna wola suwerena wyrażona w wyborach uprawnia sprawujących władzę do przeprowadzenia najbardziej radykalnych reform. Dlaczego przedstawiele wybrani w demokratycznych wyborach tak głęboko próbują przebudować system? Czy kultura polityczna, szacunek do instytucji i budowa demokracji można regulować ustawami? Jak zbudować stabilne państwo?

W rozmowie poświęconej kondycji demokracji, praworządności i podziałowi władzy udział wzięli:

  • prof. Tomasz G. Grosse – politolog, europeista i socjolog, profesor nauk społecznych. Wykładowca na Wydziale Nauk Politycznych i Studiów Międzynarodowych Uniwersytetu Warszawskiego,
  • prof. Wojciech Sadurski – filozof prawa i konstytucjonalista, profesor nauk prawnych, profesor Wydziau Prawa University of Sydney,

Prowadzi Gabriela Masztafiak – Nowa Konfederacja

Świat intelektualny – od uniwersytetów po media – nie nadąża dziś za gwałtownymi przemianami rzeczywistości politycznej, gospodarczej i społecznej, opisując je za pomocą kategorii z poprzednich epok. To zasadniczo obniża jakość rządzenia, które musi rozstrzygać dylematy przy użyciu wiedzy dostępnej w danej chwili. Deficyt tej ostatniej zwiększa ryzyko decyzji błędnych lub wręcz katastrofalnych, jak również – dominacji fałszywych ideologii. Polski dotyczy to w stopniu szczególnym, ze względu na trudne położenie geopolityczne i słabość intelektualną (uniwersytetów, mediów, think tanków).

Nasi Patroni wsparli nas dotąd kwotą:
9 717 / 26 000 zł (cel miesięczny)

37.37 %
Wspieraj NK Dołącz

Komentarze

Dodaj komentarz

Zobacz

Zarejestruj się i zapisz się do newslettera, aby otrzymać wszystkie treści za darmo