Nie masz czasu na zapoznanie się z całością artykułu?
Wystarczy, że klikniesz ikonę „oznacz artykuł do przeczytania później”. Wszystkie zapisane publikacje znajdziesz w profilu czytelnika

Kolejny zderzak poleciał. Kaczyńskiego ucieczka od odpowiedzialności

Minister finansów Tadeusz Kościński podał się do dymisji. Prawdziwego winnego bałaganu w Polskim Ładzie należy szukać przede wszystkim przy Nowogrodzkiej, nie Świętokrzyskiej
Wesprzyj NK
Wbrew zapowiedziom rządzących, jakie to cuda spadną na Polaków dzięki wprowadzeniu największej reformy podatkowej od 30 lat w postaci Polskiego Ładu, mamy największy bałagan od 30 lat, w którym mało kto potrafi się połapać. Niemal co dzień wychodzą kolejne błędy tego zbioru ustaw, które kosztują niepewność, nieprzespane noce – i nierzadko wymierne straty polskich podatników. Ktoś musiał ponieść za to polityczne konsekwencje. I tym kimś okazał się minister finansów Tadeusz Kościński. Ministra stosunkowo łatwo zwolnić i w ten sposób zrzucić na niego winę za niepowodzenie. Wiele osób dopiero w dniu dymisji poznało nazwisko szefa resortu finansów. Bo i jest ono bez znaczenia. Kościński nie ma żadnej politycznej siły przebicia i nikt po nim nie będzie płakał. Ale gdyby chcieć być...

Chcesz uzyskać darmowy dostęp do całości materiału?

Zaloguj się do swojego konta lub utwórz nowe konto i zapisz się do newslettera

Politolog, dziennikarz, tłumacz, współpracownik Polskiego Radia Lublin. Pisze doktorat z ekonomii i finansów w Szkole Doktorskiej Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie. Publikował i publikuje też m.in. w "Gościu Niedzielnym", "Do Rzeczy", "Rzeczpospolitej", "Gazecie Wyborczej", "Tygodniku Powszechnym" i "Dzienniku Gazecie Prawnej". Tłumaczył na język polski dzieła m.in. Ludwiga von Misesa i Lysandera Spoonera; autor książkek "W walce z Wujem Samem", "Żadna zmiana. O niemocy polskiej klasy politycznej po 1989 roku", "Mała degeneracja", współautor z Tomaszem Pułrólem książki "Upadła praworządność. Jak ją podnieść". Mąż, ojciec trójki dzieci. Mieszka w Lublinie.

Nasi Patroni wsparli nas dotąd kwotą:
9 717 / 26 000 zł (cel miesięczny)

37.37 %
Wspieraj NK Dołącz

Komentarze

Jedna odpowiedź do “Kolejny zderzak poleciał. Kaczyńskiego ucieczka od odpowiedzialności”

  1. brodie pisze:

    Błędy wynikają przede wszystkim z tempa prac, narzuconego politycznie. Zarówno jeśli chodzi o przygotowanie projektu w ministerstwie jak i pracę w parlamencie. Gdzieś w sieci osiągalne było pismo jakie wystosowała wiceprezes rządowego centrum legislacji w odpowiedzi na wniosek o opinię – cytuję z pamięci – „mając na względzie obszerność aktu i czas otrzymamy na wydanie opinii – 24 godziny – stwierdzam, że jej sporządzenie jest w tym czasie niemożliwe”.

Dodaj komentarz

Zobacz

Zarejestruj się i zapisz się do newslettera, aby otrzymać wszystkie treści za darmo