Nie masz czasu na zapoznanie się z całością artykułu?
Wystarczy, że klikniesz ikonę „oznacz artykuł do przeczytania później”. Wszystkie zapisane publikacje znajdziesz w profilu czytelnika

Indyjski kompleks Chin

Dzisiaj, co jest traumą bodaj nie mniejszą niż klęska w wojnie 1962 r. – PKB ChRL jest pięciokrotnie wyższy od indyjskiego. Co sprawia, że na szybko rosnące Chiny patrzy się z jeszcze większą nieufnością niż w latach poprzednich
Wesprzyj NK
Chiny i Indie to dwa kolosy liczące prawie 3 mld ludzi, niemal połowę ludzkości. Na dodatek w ostatnich latach przekonane i dowodzące, że są w fazie rozkwitu, rozwoju, a nawet renesansu. Na ich dobre samooceny wewnętrzne nakładają się te na zewnątrz: niemal wszystkie prognozy i symulacje na przyszłość wróżą im wzrost znaczenia. Oba kraje ruszały w nowoczesność niemal równocześnie. Indie od 1948 r. po wyjściu z brytyjskiej kolonizacji, a Chiny w rok później po traumie zwanej „stuleciem narodowego poniżenia”. Przez pierwszą dekadę blisko ze sobą współpracowały, a w Indiach ukuło się nawet wtedy powiedzenie Indi, Chini, bhai, bhai… „Indusi i Chińczycy są sobie braćmi”. Politykę tę osobiście forsował premier Nehru, a załamała się ona w dwóch etapach: po powstaniu w ...

Chcesz uzyskać darmowy dostęp do całości materiału?

Zaloguj się do swojego konta lub utwórz nowe konto i zapisz się do newslettera

politolog i sinolog, profesor. Dyrektor Centrum Europejskiego UW w latach 2016-2020. Był również ambasadorem Polski na Filipinach, w Tajlandii oraz w dawnej Birmie w latach 2003-2008. Zajmuje się stosunkami międzynarodowymi we współczesnym świecie. Specjalizuje się w tematyce Chin. Bogdan Góralczyk pracował jako profesor wizytujący na zagranicznych uniwersytetach, w tym na terenie Chin i Indii. Autor wielu pozycji poświęconych Państwu Środka, w tym książki "Wielki Renesans. Chińska transformacja i jej konsekwencje" oraz "Nowy Długi Marsz. Chiny w erze Xi Jinpinga"

Komentarze

Dodaj komentarz

Zobacz

Zarejestruj się i zapisz się do newslettera, aby otrzymać wszystkie treści za darmo