Wpisz kwotę, którą chesz przekazać na rzecz NK
Powszechnie ocenia się, że w najbliższych miesiącach Rosjanie przystąpią do kolejnej, wielkoskalowej ofensywy na wschodzie Ukrainy. Czy Kijów poradzi sobie z tym atakiem?
Jeśli atak terrorystyczny w Crocus City Hall nie jest rosyjską prowokacją, to z pewnością jest mocnym uderzeniem w reżim Putina. Dla prezydenta Rosji zaczął się wyścig z czasem.
Na spadku rosyjskiego eksportu korzystają Francja i Niemcy, a także USA. Stanom z kolei zagrażają Chiny, które bardzo przyśpieszyły rozwój sektora wojskowego.
Wizyta Dudy i Tuska w Stanach Zjednoczonych potwierdziła, że interesy amerykańskie w Polsce będą wyjęte spod bieżącego sporu politycznego. Taki był cel Amerykanów. Czy nasza delegacja osiągnęła swoje cele?
Francuzi dostrzegli, że walka z agresją rosyjską może przybliżyć ich do realizacji marzenia, czyli strategicznej autonomii Europy.
W ostatnim okresie panuje powszechny pesymizm wobec wojny na Ukrainie. Prognozuje się odbudowę pozycji mocarstwowych Rosji. Niesłusznie.
Skończyła się jazda na gapę i Stany Zjednoczone nie będą gwarantem bezpieczeństwa Europy. Niezależnie od tego, czy Trump wygra wybory.
Stany Zjednoczone po raz kolejny zarabiają na wojnie toczącej się w Europie. Jednak notowania Joe Bidena są słabe ze względu na duży problem społeczno-gospodarczy.
Jeszcze w 2016 roku Stany Zjednoczone nie eksportowały ani grama gazu. W roku 2027 będą największym eksporterem gazu na świecie. Nie osiągnęłyby tego tak szybko, gdyby nie polityka Władimira Putina.
Ukraina w roku 2024 potrzebuje 37 mld dol. zewnętrznego wsparcia – a to kwota minimalna. Tymczasem pieniędzy europejskich nie starcza, a Amerykanie kłócą się między sobą i przykręcają kurek.
Skończył się czas europejskiej jazdy na gapę. Stany Zjednoczone Trumpa będą sojusznikiem, ale już nie gwarantem bezpieczeństwa i rozwoju Europy. Podobne zmiany nastąpią jednak także, jeśli Trump przegra.
Odchodzi rząd odpowiedzialny za nieczytelną, naiwną politykę, opartą na idealistycznych mrzonkach. Nie udało się uzyskać wpływu na kształtowanie sytuacji w Europie Środkowo-Wschodniej. Czas na zmiany, bo dziś lepiej od nas radzi sobie Rumunia.
Zapisz się na listę mailingową i wybierz, na jaki temat chcesz otrzymywać alerty:
Login lub e-mail
Hasło
Zapamiętaj mnie