Nie masz czasu na zapoznanie się z całością artykułu?
Wystarczy, że klikniesz ikonę „oznacz artykuł do przeczytania później”. Wszystkie zapisane publikacje znajdziesz w profilu czytelnika

Kaczyński kontratakuje, Tusk szarpie do żywego mięsa, a lewica walczy z dziadocenem

Dwaj starsi panowie pozostają królami zbiorowych emocji. Ostatnie imprezy przedwyborcze dowodzą, że młodzi – łącznie z najmocniej prącą naprzód Konfederacją – nadal nie są w stanie nadążyć za starymi drapieżnikami
Wesprzyj NK
Pojedynek na przedwyborcze imprezy w ostatnią sobotę można by uznać za syntetyczny portrecik rozwijającej się, chociaż wciąż nieformalnej kampanii anno Domini 2023. Choć oczywiście mogą się podczas niej przydarzyć rzeczy nieprzewidywalne. Jarosław Kaczyński, lider PiS i Zjednoczonej Prawicy, wybierając scenerię wiecu, zdecydował się zmienić neutralną, z niczym się niekojarzącą Łódź na Bogatynię. Miejsce, w którym ludzie się boją kolejnych sądowych wyroków na niekorzyść ich kopalni węgla brunatnego, a w szerszym sensie polityki klimatycznej Unii Europejskiej. Jego przesłanie sprowadzało się do hasła: „Będziemy was bronić!”. Emocje krzesały się same. Naturalnie  prezes PiS nie zająknął się choćby na temat błędów w polityce rządu, które ułatwiły akcję przeciw kopalni, najpierw rządowi Czech, a teraz czeskim i niemieckim ekologom, wreszcie na samym końcu polskiemu...

Chcesz uzyskać darmowy dostęp do całości materiału?

Zaloguj się do swojego konta lub utwórz nowe konto i zapisz się do newslettera

Historyk, dziennikarz, publicysta, komentator polityczny i krytyk teatralny. Od 1991 roku pracuje jako dziennikarz, m.in. w „Nowym Państwie”, „Newsweeku”, „Rzeczpospolitej”, „Uważam Rze”, „Gazecie Polskiej”, „Gazecie Wyborczej”, „Dzienniku”, „Polsce The Times”, „Tygodniku Powszechnym”, „W Sieci”.

Nasi Patroni wsparli nas dotąd kwotą:
9 717 / 26 000 zł (cel miesięczny)

37.37 %
Wspieraj NK Dołącz

Komentarze

Dodaj komentarz

Zobacz

Zarejestruj się i zapisz się do newslettera, aby otrzymać wszystkie treści za darmo