Nie masz czasu na zapoznanie się z całością artykułu?
Wystarczy, że klikniesz ikonę „oznacz artykuł do przeczytania później”. Wszystkie zapisane publikacje znajdziesz w profilu czytelnika

Unia w zmieniającej się geopolityce – zjednoczona? – Radziejewski, Góralczyk, Bonikowska, Jasser

Jak nasi goście oceniają działań Brukseli ws. kryzysu na granicy Strefy Schengen z Białorusią? Czy UE będzie na tyle silnie wewnętrznie podmiotem, aby skutecznie realizować swoją politykę przy obecnych trendach w polityce międzynarodowej – polityce interesów, a nie wartości, a także w czasach pogłębiającej się wielobiegunowości świata? Czy Bruksela ma szansę stać się równorzędnym partnerem w relacjach z Waszyngtonem i Pekinem?

 

W debacie mówią:

Debatę prowadzi Jarosław Walkowicz – organizator wydarzeń i kierownik internetowej Księgarni NK.

 

 

Partnerem debaty jest Komisja Europejska.

Świat intelektualny – od uniwersytetów po media – nie nadąża dziś za gwałtownymi przemianami rzeczywistości politycznej, gospodarczej i społecznej, opisując je za pomocą kategorii z poprzednich epok. To zasadniczo obniża jakość rządzenia, które musi rozstrzygać dylematy przy użyciu wiedzy dostępnej w danej chwili. Deficyt tej ostatniej zwiększa ryzyko decyzji błędnych lub wręcz katastrofalnych, jak również – dominacji fałszywych ideologii. Polski dotyczy to w stopniu szczególnym, ze względu na trudne położenie geopolityczne i słabość intelektualną (uniwersytetów, mediów, think tanków).

Nasi Patroni wsparli nas dotąd kwotą:
9 717 / 26 000 zł (cel miesięczny)

37.37 %
Wspieraj NK Dołącz

Komentarze

Jedna odpowiedź do “Unia w zmieniającej się geopolityce – zjednoczona? – Radziejewski, Góralczyk, Bonikowska, Jasser”

  1. Jarosław pisze:

    Ciekawa wymiana poglądów, w szczególności starcie panów Jassera z Radziejewskim. Jassser, przedstawiciel pokolenia, które dobrze pamięta PRL i bankructwo tego państwa w 1989 r. oraz panem Radziejewskim, który zna historię z książek, a dziś rości sobie prawo i pretensje do przesądzania, że Polska źle wykorzystała „pauzę geopolityczną” ostatnich 30 lat i niedostatecznie budowała swoje wpływy na Białorusi…
    Otóż p. Radziewjewski, gdyby Polska budowała swoje wpływy na Białorusi w taki sposób jaki Pan by pochwalał to zapewniam Pana, że dziś mielibyśmy Donbas na Podlasiu, gdyż Rosja z całą stanowczością takiej polityce polskiej by przeciwdziałała.. Innymi słowy, to dzięki spokojnej i stnowanej polityce polskiej na Wschodzie, także broniącej „wartości”, mieliśmy 30 lat spokojnej „pauzy geopolitycznej”, na odbudowywanie potencjału gospodarczego i cywilizacyjnego. Uroszczenia panów Radziejewskiego i Bartosiaka odnośnie polskiej polityki wschodniej przypominają mi pretensje protegowanego Becka, amb. Juliusza Łukasiewcza, autora wydanej w 1938 r. książki pt. „Polska jest mocarstwem” – to mniej więcej podobny poziom wishful thinking, chciejstwa i oderwania od rzeczywistości. Jasser pięknie wypunktował Radziejewskiego w sprawie oczywistej dwulicowości naszej prawicy. W 2015 r. nie chcieliśmy okazać europejskiej solidarności w sprawie uchodźców, a dziś Morawiecki jeździ po stolicach europejskich i domaga się solidarności z Polską… Polska PiS udaje, że sobie radzi, ale i tak kryzys jest rozwiązywany przez Niemcy i Francję ponad naszymi głowami. Łezka się w oku kręci na wspomnienie czasów Tuska, Sikorskiego i … Jassera kiedy Berlin i Paryż zawsze konsultowały Warszawę przed swoimi działaniami.. Dziś rząd PiS stracił jakiekolwiek wpływy w Berlinie i Paryżu, niestety odszkodowań nie będzie, a pani Le Pen nie wygra wyborów prezydenckich, więc ciu bono, panie Kaczyński, taka głupia polityka ? Jeśli się nie rozumie, że korzyść odnosi Moskwa to odgrywa się rolę pożytecznego …agenta wpływu.

    Polscy komentatorzy żyją dziś sprawą granicy polsko-białoruskiej, podczas gdy jest to klasyczna rosyjska „maskirowka”, działanie, które miało przykryć, i skutecznie przykryło w światowych mediach, ruchy wojsk rosyjskich przy granicach Ukrainy.

    Najważniejsze dziś pytanie, panie Radziejewski brzmi: Jaką politykę Polska ma prowadzić, aby nie doszło do przewrotu państwowego i rosyjskiej inwazji na Ukrainę, której skutkiem będzie połączenie Krymu z separatystycznymi „republikami: doniecką i ługańską oraz opanowanie Kijowa, aby wymusić federalizację Ukrainy. To o to Rosja dziś toczy swoją najważniejszą grę na pomoście bałtycko-czarnomorskim.

Dodaj komentarz

Zobacz

Zarejestruj się i zapisz się do newslettera, aby otrzymać wszystkie treści za darmo