Wpisz kwotę, którą chesz przekazać na rzecz NK
Nie dość, że Donald Tusk nie wie, czy służby specjalne dobrze służą, to jeszcze nie wie, według jakich zasad działają. Skoro premier tego nie wie, to kto wie?
Na początku tego roku pisaliśmy na łamach „Nowej Konfederacji”, że premier Tusk, w zasadzie jako jedyna osoba w państwie, odpowiada za nadzór nad służbami. Stawiałem wtedy tezę, że premier nie jest w stanie faktycznie tej kontroli sprawować. Mój ogląd sytuacji okazał się jednak zbyt optymistyczny. Według oceny Najwyższej Izby Kontroli premier Tusk nie tylko faktycznie nie nadzoruje służb, ale nawet nie ma po temu formalnych narzędzi.
Prezes Izby Krzysztof Kwiatkowski stwierdził, że: „Premier pozbawiony jest ważnych instrumentów nadzoru m.in.: pełnej wiedzy na temat procedur wewnętrznych obowiązujących w służbach specjalnych, albo kontroli poprawności działań operacyjno-rozpoznawczych w konkretnych sprawach”.
Nie dość, że szef rady ministrów nie wie, czy służby dobrze służą, to jeszcze nie wie, według jakich zasad działają. W takiej sytuacji trudno o jakąkolwiek próbę usprawnienia ich działania. Skoro premier tego nie wie, to kto wie?
Minister Kwiatkowski stwierdził również, że: „W istocie więc ustawodawca zobowiązał Premiera do nadzoru nad służbami specjalnymi, dając mu ograniczone możliwości zweryfikowania przekazywanych przez służby informacji co do treści oraz sposobu ich uzyskania. Taki stan prawny powoduje, że w wielu obszarach służby specjalne, pozbawione zewnętrznego cywilnego nadzoru, kontrolują same siebie”.
Nie tylko wybuch „afery taśmowej”, ale także najbardziej boleśnie katastrofa smoleńska świadczy o tym, że służby nie potrafią zapewnić bezpieczeństwa nawet najważniejszym osobom w państwie, a co dopiero zwykłym obywatelom
Państwo tworzy, zaś obywatele utrzymują z podatków służby po to, by te ostatnie dbały o ich interes, w szczególności o bezpieczeństwo. Nie tylko wybuch „afery taśmowej”, ale także najbardziej boleśnie katastrofa smoleńska świadczy o tym, że służby nie potrafią zapewnić bezpieczeństwa nawet najważniejszym osobom w państwie, a co dopiero zwykłym obywatelom.
Co do zasady służby powinny być neutralne politycznie, czyli nie powinny bezpośrednio ingerować w politykę wewnętrzną. Warto zastanowić się, czy braku wymaganego zaangażowania w zapewnienie bezpieczeństwa nie należy interpretować jako ingerencję przez zaniechanie?
Tymczasem sytuacja w naszym kraju wygląda w ten sposób, że zarówno rządzący jak i służby zdają się funkcjonować w oddzielonych od siebie światach. Tak, jakby jedni drugim nie chcieli przeszkadzać. Władza nie będzie zanadto służb kontrolować, służby nie będą zanadto władzy przeszkadzać. A partykularnie nastawione grupy interesów mogą w tych warunkach zbierać obfite żniwo.
[wykres]
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Czy Indie zmieniają bieg światowej polityki? Jak wyglądają relacje międzynarodowe z perspektywy jednego z najważniejszych graczy w Azji?
Jaką rolę odgrywają Indie w dynamicznie zmieniającym się ładzie światowym? Dlaczego ich pozycja w geopolityce Azji jest kluczowa dla przyszłości globalnych relacji międzynarodowych? Odpowiedzi na te pytania znajdziesz w najnowszej książce Shivshankara Menona byłego Sekretarza Spraw Zagranicznych Indii.
„Ostatni Etap” to nie tylko analiza polityczna – to także historia współczesnej Polski i jej miejsca na mapie świata.
Poszukujemy osoby na stanowisko ASYSTENT ZESPOŁU w wymiarze 8 godzin dziennie. Oczekujemy znajomości pakietu Office, dobrych zdolności organizacyjnych, samodyscypliny i zaangażowania
Dołącz do nas w debacie dotyczącej przyszłości Unii Europejskiej i roli, jaką może odegrać Polska. Wspólnie zastanowimy się nad kluczowymi wyzwaniami i możliwościami, które stoją przed naszą wspólnotą w nadchodzącej kadencji.
Zatrudniamy na stanowisko Specjalista ds. wydawniczo-promocyjnych
Zapisz się na listę mailingową i wybierz, na jaki temat chcesz otrzymywać alerty:
Login lub e-mail
Hasło
Zapamiętaj mnie