Nie masz czasu na zapoznanie się z całością artykułu?
Wystarczy, że klikniesz ikonę „oznacz artykuł do przeczytania później”. Wszystkie zapisane publikacje znajdziesz w profilu czytelnika

Remilitaryzacja Niemiec – nowy biegun globalnego bezpieczeństwa?

W obliczu rosyjskiego ataku na Ukrainę, Niemcy stanęły twarzą twarz z rzeczywistością - dotychczasowa polityka wobec Rosji, umacnianie relacji handlowych i próby odśrodkowej zmiany autorytarnego porządku nie przyniosły skutku. W jakim stanie Bundeswehrę zastała wojna na Ukrainie?

W obliczu rosyjskiego ataku na Ukrainę, Niemcy stanęły twarzą twarz z rzeczywistością – dotychczasowa polityka wobec Rosji, umacnianie relacji handlowych i próby odśrodkowej zmiany autorytarnego porządku nie przyniosły skutku. Dodatkowo, niemieccy politycy dostali asumpt, aby przyjrzeć się rodzimej armii. W jakim stanie Bundeswehrę zastała wojna na Ukrainie? Wnioski nie napawały optymizmem: braki kadrowe i sprzętowe jako efekt wieloletniego ograniczania budżetu obronnego. Z drugiej strony, miliardy euro przeznaczane na utrzymanie amerykańskich baz na terenie Niemiec. Czas outsourcingu bezpieczeństwa dobiega końca. Czy Niemcy czeka dogłębna remilitaryzacja?

W rozmowie poświęconej kondycji niemieckiej armii udział wzięli:

  • dr Beata Górka-Winter – analityk, doktor nauk społecznych w zakresie nauk o polityce, adiunkt na Wydziale Nauk Politycznych i Studiów Międzynarodowych UW,
  • dr Piotr Andrzejewski – analityk Instytutu Zachodniego i adiunkt w Instytucie Nauk Politycznych Polskiej Akademii Nauk.
  • Roland Freudenstein – wiceprezes i szef GLOBSEC Bruksela. Specjalista w dziedzinie integracji europejskiej i bezpieczeństwa międzynarodowego,
  • Paweł Behrendt – analityk ds. Obronności oraz Dalekiego Wschodu (Chiny i Japonia) Instytutu Boyma. Doktorant na wydziale Nauk Politycznych Uniwersytetu Wiedeńskiego,

Prowadzi Gabriela Masztafiak – Nowa Konfederacja

DYSKUSJA ODBYŁA SIĘ W RAMACH PROJEKTU REALIZOWANEGO PRZEZ NOWĄ KONFEDERACJĘ, FUNDACJĘ WSPÓŁPRACY POLSKO-NIEMIECKIEJ ORAZ EUROPA-UNION DEUTSCHLAND e.V.


Świat intelektualny – od uniwersytetów po media – nie nadąża dziś za gwałtownymi przemianami rzeczywistości politycznej, gospodarczej i społecznej, opisując je za pomocą kategorii z poprzednich epok. To zasadniczo obniża jakość rządzenia, które musi rozstrzygać dylematy przy użyciu wiedzy dostępnej w danej chwili. Deficyt tej ostatniej zwiększa ryzyko decyzji błędnych lub wręcz katastrofalnych, jak również – dominacji fałszywych ideologii. Polski dotyczy to w stopniu szczególnym, ze względu na trudne położenie geopolityczne i słabość intelektualną (uniwersytetów, mediów, think tanków).

Nasi Patroni wsparli nas dotąd kwotą:
9 717 / 26 000 zł (cel miesięczny)

37.37 %
Wspieraj NK Dołącz

Komentarze

2 odpowiedzi na “Remilitaryzacja Niemiec – nowy biegun globalnego bezpieczeństwa?”

  1. Kai-Zen pisze:

    Litości – Zeitenwende to propagandowy humbug i kompromitacja, zmiany idą w sposób tragicznie nieadekwatny do potrzeb i szumnie deklarowanych planów, szef MON Niemiec oznajmia wprost, że Budeshwehra nie obroni nawet Niemiec – a tu takie rozważania kompletnie odklejone od realu. Jedynym REALNYM graczem dla Polski [ale i dla Europy] po nieuniknionym wyjściu USA z Europy do Zatoki [dla ratowania petrodolara zagrożonego wyparciem przez petrojuan] jest NORDEFCO, UK oraz [w pewnych obszarach – zwłaszcza kolektywnego powstrzymywania Rosji i pomocy w sferze wojskowej Ukrainie] Turcja. Francja nawet nie umie utrzymać swoich stref żywotnych wpływów w Afryce , a Niemcy myślą jedynie o omamienu Waszyngtonu tanimi obietnicami, forsują totalna centralizację władzy UE przez Berlin dla sparaliżowania kordonu Wschodniej Flanki, a następnego dnia po wyjściu USA z Europy zblatują z Kremlem pakt supermocartwa Lizbona- Władywostok. Czy naprawdę w NK nie ma ani jednej osoby, która zamiast sądzić po pozorach i taktycznych w sumie decyzjach, zamiast dorabiać myślenie życzeniowe, umiałaby uzyskać jeden spójny i oczywisty przecież obraz spraw na poziomie strategicznym wynikającym z niezmiennego przecież długofalowego i DOCELOWEGO rachunku geopolitycznego?

  2. Kai-Zen pisze:

    To trzeba powiedzieć wyraźnie: Polska jako bufor na krytycznym przesmyku bałtycko-karpackim, jest dla planów supermocarstwowych Berlina solą w oku. Obecna nowa ekipa ma za zadanie całkowicie zdemontować suwerenność decyzyjną polski rozumianej jako oddzielna samosterowna jednostka – od środka przez swoich całkowicie podporządkowanych i skorumpowanych agentów u steru całkowicie sparaliżować siłę i ewentualną reakcję państwa, a zwłaszcza WP na kluczowy moment ustanowienia supermocarstwa Lizbona-Władywostok. To jest jedno jedyne zadanie, które ma wypełnić nowa ekipa z nakazu Berlina – reszta to tylko teatrzyk i ideologiczne opium dla mas dla odwrócenia uwagi i inne tematy zastępcze. Berlin nie potrzebuje i nawet nie chce budować silnej Bundeswehry – bo pieniądze woli przeznaczyć na dotowanie swojego przemysłu [łamiąc elementarne zasady wolnego rynku UE] – zaś do opanowania bufora pod nazwą Polska nie wcale potrzebuje armii – tylko „od środka” nasadzonych agentów interesu Berlina – wybranych przez ogłupione mediami i krótkowzroczne polskie społeczeństwo – które utraciło elementarny instynkt samozachowawczy. Powyższe wydaje się przesadzone – odpowiadam od razu – ja tylko przedstawiam sam twardy rdzeń kalkulacji geostrategicznej opartej o SWOT i koszt/efekt graczy – i ten rachunek jest w gruncie rzeczy o wiele bardziej bezwzględny. Drzewo poznaje się po owocach – NIEZAWODNIE – wystarczy poczekać na koniec kadencji za 4 lata – by ocenić jak bardzo wszystko zostanie odwrócone w najbardziej elementarnych sprawach PRZETRWANIA Polski i Polaków. Nie będzie to robione z dnia na dzień – ale pod koniec kadencji suma drobnych zmian – z których każda zmiana będzie miała „mądre i pożyteczne uzasadnienie”, zapewne oparte o tzw. NADRZĘDNE [czytaj – kosztem interesu Polaków] „wartości europejskie” i resztę tego propagandowego bełkotu ideologicznej nowomowy – ta suma zmian w demontażu państwa i instytucji będzie jednak wyraźnie widoczna dla każdego, oczywiście dla każdego, który mimo naporu prania mózgów zachowa zdolność do wykonania przynajmniej prostych porównań stanów i wektorów zmian AD2023 i AD2027. No i do wyciagnięcia z tego porównania WNIOSKÓW – niezależnie od tłoczonego przekazu narastającego cyberstalinizmu. W czym ani na jotę nie przesadzam, zwłaszcza oglądając w TV samokrytykę czytaną z kartki przez „luminarza” z „jedynie słusznego” środowisk „liberalnych” czy głosowanie w PE dla ukarania odebraniem immunitetu za…. „lajk” spotu „niewłaściwej” partii. To tylko początek… Tak z ciekawości – czy ktokolwiek z „liberalnych” Czytelników NK wie, że w Ceucie „jedynie słuszny” i „jedynie właściwy” rząd socjalistyczny Hiszpanii WYMORDOWAŁ 80 imigrantów szturmujący granicę – i nikt, absolutnie nikt w PE, KE czy w „miłujących praworządność i demokrację” krajach o rzekomo „wysokiej kulturze politycznej” – nikt nawet tego nie zauważył – ani na szczeblach GO ani NGO ani w mediach – prócz jakiś półgębkowych marginalnych ogólników bez żadnych następstw w tak drastycznej i zasadniczej sprawie, która jest w istocie sumą wszystkich „grzechów” przypinanych fałszywie na siłę Polsce – i ewidentnym karygodnym łamaniem praworządności i praw człowieka – które winno zakończyć się procesem z ciężkimi wyrokami w Hadze dla zbrodniarzy – procesem transmitowanym na cały świat. Tylko, że wtedy cały fałsz i obłuda UE i jej rzekomych „wartości” byłyby obnażone w całej pełni….

Dodaj komentarz

Zobacz

Zarejestruj się i zapisz się do newslettera, aby otrzymać wszystkie treści za darmo