Francja niszczy UE i NATO? – Odpowiadając realnie

3 odpowiedzi na “Francja niszczy UE i NATO? – Odpowiadając realnie”

1. Tadeusz Żeleźny - analityk systemowy pisze:

   13 kwietnia 2023 o 21:57

   W 2004 – na fali protestów przeciw inwazji na Irak 2003 – powstała tzw. „os pokoju Paryż-Berlin-Moskwa”, która przekształciła się szybko w format wspólnych interesów. W 2006 zdecydowano o budowie Nord Stream 1. W 2009 USA dokonały „resetu” z Rosją, a wg Strategicznej Wizji Zbigniewa Brzezińskiego zaczęto budowanie koalicji antychińskiej – wraz z Europą i Rosją. W 2009 zdecydowano o rozwiązaniu II Floty US Navy odpowiedzialnej za GIUK i Atlantyk Północny, zdecydowano o wycofaniu wszystkich ciężkich sił US Army co do jednego Abramsa – obie decyzje zakończono w 2011. Wszystkie siły USA miały iść na Pacyfik – a USA potwierdziły budowanie „nowej lepszej Unii Euroazjatyckiej od Lizbony do Władywostoku”, która została uzgodniona przez Niemcy, Francję, Rosję podczas szczytu w Deauville i niedługo potem oficjalnie zadeklarowana m.in. przez Putina. Dopiero w 2013 po upokorzeniu USA w Syrii, Amerykanie zaczęli bić na alarm i przedstawiać [jak George Friedman] „połączenie surowców i potencjału Rosji z technologią i finansami Niemiec i Francji jako najgorszy koszmar geostrategiczny USA”. Dopiero wtedy się ocknęli, że Kreml z Berlinem i Paryżem budują SWOJE konkurencyjne supermocarstwo. Odpalenie Majdanu jesienią 2013 doprowadziło aż do chwili obecnej – pełnoskalowej wojny w Ukrainie. Nie znaczy to, że elity Niemiec i Francji – wbrew ich społeczeństwu – porzuciły plan budowy supermocarstwa Lizbona-Władywostok. Ich poparcie dla Ukrainy to nędzne ochłapy rzucane z przerysowanym medialnym PR [mały, śladowy ułamek procenta PKB] – a faktycznie lawirują i opóźniają wszelką pomoc, ile się da. Jednocześnie prą do „federalizacji” – czyli scentralizowanej hegemonii tandemu Berlin-Paryż w UE. Czekają na moment wyjścia USA z Europy – by jak równy z równym zblatować natychmiast supermocarstwo Lizbona-Władywostok, oczywiście po trupie Flanki – z Polską na czele. Niestety – w Zatoce Chiny dokonały „niemożliwego” i pogodziły Iran [szyitów] z Saudami [sunnici/wahabici] – a petrodolar jest zastępowany przez petrojuan – co oznacza zniszczenie źródła amerykańskiej potęgi – opartej o dolar jako walutę rozliczeń międzynarodowych. Dlatego – pod groźbą obcięcia dostaw amunicji i zaopatrzenia – wymuszą na Ukrainie [najpewniej do końca roku] kulawy niesprawiedliwy pokój – by wyjść ASAP z Europy na IndoPacyfik [do Zatoki – ale także do Tajwanu – i generalnie pierwszy łańcuch wysp do wzmocnienia]. Niestety – Waszyngton nadal namaszcza Berlin na bycie „swoim namiestnikiem” w Europie – tutaj prosta zabawa w dobrego i złego glinę ze strony Berlina i Paryża zadziałała wręcz perfekcyjnie wobec Amerykanów – którzy nie chcą zrozumieć, że Berlin i Paryż mają z Kremlem identyczny cel – wyparcie Amerykanów i zbudowanie swojego supermocarstwa od Lizbony do Władywostoku. Także Berlin i Paryż za nic nie chcą decouplingu z Chinami – a Waszyngton dalej w zaparte życzeniowo widzi w Niemczech swego głównego sojusznika w Europie jak za zimnej wojny. Klęska resetu Obamy w 2013 – gdzie przecież po drugiej stronie stał Berlin z Paryżem i Kremlem jako koalicją prącą do konkurencyjnego supermocarstwa Lizbona-Władywostok – niczego ich nie nauczyła…. a to bardzo, bardzo źle świadczy o poziomie amerykańskiej geostrategii….

   Zaloguj się, aby odpowiedzieć
2. Tadeusz Żeleźny - analityk systemowy pisze:

   13 kwietnia 2023 o 22:11

   Jedna zasadnicza uwaga: sternicy Berlina, Paryżą i Kremla NIGDY NIE PORZUCĄ swego wymarzonego planu budowy supermocarstwa Lizbona-Władywostok. Powód jest bardzo prosty -wygrana [polityczna i ekonomiczno-finansowa i rozwojowa] największa z możliwych – de facto ogranie i USA i Chin i zajecie pozycji globalnej „numer 1” – jednocześnie przy najniższych kosztach względem innych opcji. Waszyngton nie rozumie, że ŻADNE bonusy nie przekonają elit tej ANTYAMERYKAŃSKIEJ koalicji do porzucenia tego planu. Jedyne co może to zmienić – to wymuszenie siłą – czyli kij zamiast marchewki. A do tego potrzebna jest siła – taką siłę może mieć połączona Wschodnia Flanka NATO z UK i z Ukrainą – ale tu USA musiałyby postawić na tę koalicję – a dalej z uporem stawiają na Niemcy. USA musiałyby przestać patrzeć na wydumaną „świętą jedność NATO” i postawić na prawdziwych sprzymierzeńców i spacyfikować i zmarginalizować i Niemców i Francuzów – zasilić koalicję Flanki siłami jądrowo-rakietowymi jako twarda gwarancją odstraszania strategicznego i bezpieczeństwa wobec Rosji. Dopiero WTEDY – Niemcy widząc bezowocność prób przebicia „kordonu sanitarnego” – by skapitulowały pokornie wobec USA. A izolowana Francja – także by dołączyła, choć zapewne w dłuższym czasie. Ale to wymaga ze strony Waszyngtonu zmiany mentalnej widzenia układu REALNYCH sił w Europie – a z tym jest największa bieda wśród „tuzów” amerykańskiej geostrategii….

   Zaloguj się, aby odpowiedzieć
3. Tadeusz Żeleźny - analityk systemowy pisze:

   14 kwietnia 2023 o 20:21

   A co do samej Francji – posiadanie atomu daje jej więcej pola manewru [a przynajmniej POCZUCIA większego pola manewru] – stąd i rola „złego gliny” względem USA – w kontrze do „dobrego gliny” czyli Berlina…. No i stąd przyjęta przez Francję funkcja kontrolera przesuwania „okna Overtona” m.in. zdartą płytą RZEKOMEJ „suwerenności strategicznej” Europy – czyli klasycznego orwellowskiego odwrócenia pojęć – bo celem Berlina i Paryża jest WROGIE PRZEJĘCIE państw UE i ich społeczeństw – jako etapu niezbędnego do ustanowienia z Kremlem supermocarstwa Lizbona-Władywostok. Taki atak „od środka” – pod etykietką rzekomej obrony. Atak wspierany ideologią klimatyzmu – która ma pozbawić społeczeństwa elementarnej racjonalności i instynktu samozachowawczego – ma uzasadnić pod hasłem „Wielkiego Resetu” złamanie podstawowych norm [społecznych, praw jednostki, pluralizmu, demokracji, wolności słowa] docelowe WROGIE PRZEJĘCIE wszelkiej własności [Klaus Schwab – przewodniczący Światowego Forum Ekonomicznego w Davos 2020 – „W 2030 nie będziesz miał niczego i będziesz szczęśliwy”] – by z państw i społeczeństw pozostały wydmuszki i zatomizowana, powolna odgórnym dyrektywom masa. Wraz z entuzjazmem Schwaba i jego pretorian do systemu kredytu społecznego Chin [i generalnie do „silnego” modelu chińskiego] – przy zastosowaniu rewolucji IOE/IoT/AI na całą UE i przy stłoczeniu populacji w „15 minutowych izolowanych kwartałach” [izolowanych rzecz jasna ze względu na kolejne KONIECZNE pandemie] – mamy na horyzoncie system daleko bardziej totalitarny, niż ten za Hitlera i Stalina….w finalnym supermocarstwie od Lizbony do Władywostoku. Tak wygląda w sumie długofalowa strategia i cele sterników Francji…. wraz ze sternikami Berlina i Kremla…

   Zaloguj się, aby odpowiedzieć