Nie masz czasu na zapoznanie się z całością artykułu?
Wystarczy, że klikniesz ikonę „oznacz artykuł do przeczytania później”. Wszystkie zapisane publikacje znajdziesz w profilu czytelnika

AMB. KRZYSZTOF PŁOMIŃSKI: Saudi Aramco a fuzja Orlenu i Lotosu. Czy bezpieczeństwo energetyczne Polski jest zagrożone?

O bezpieczeństwie energetycznym Polski w obliczu importu ropy naftowej z Arabii Saudyjskiej, fuzji Orlenu i Lotosu oraz udziale Saudi Aramco, wobec którego pojawiają się wątpliwości ze strony Najwyższej Izby Kontroli. Czy polski rząd zdecyduje się renegocjować zawartą umowę? Gabriela Masztafiak rozmawia z amb. Krzysztofem Płomińskim


W przestrzeni publicznej pojawiają się głosy, abyśmy nie przedkładali spraw biznesowych, jak sprzedaż części Lotosu i Rafinerii Gdańskiej Saudi Aramco nad relacje dyplomatyczne z Arabią Saudyjską. Ale czy jest to możliwe w sytuacji, gdy Arabia Saudyjska to posiada ponad 90% udziałów w firmie? 
Z drugiej strony, Arabia Saudyjska stała się dla Polski największym eksporterem ropy naftowej, wyprzedzając Rosję. Jeśli więc nie Arabia Saudyjska to kto? Zarzuty NIK wobec transakcji pomiędzy Orlenem a Saudi Aramco – zaniżona cena sprzedaży nawet o ok. 3,5 mld zł. Czy umowę tę należy renegocjować? Jeśli tak – w jaki sposób? Ważną kwestią pozostaje także stabilność dostaw ropy z Arabii Saudyjskiej wobec sytuacji na Bliskim Wschodzie – czy Królestwo Arabii Saudyjskiej pozostanie na nie odporne? Branżowe portale gospodarcze informują też o zamiarach sprzedaży części udziałów w Saudi Aramco przez Saudyjczyków celem pozyskania około 10 miliardów dolarów na dywersyfikację gospodarki. A jeśli udziały te trafią w ręce Rosjan? Czy znów będziemy płacić Moskwie za ropę naftową?


Gabriela Masztafiak rozmawia z amb. Krzysztofem Płomińskim – dyplomatą, byłym ambasadorem RP w Iraku i Arabii Saudyjskiej.

Świat intelektualny – od uniwersytetów po media – nie nadąża dziś za gwałtownymi przemianami rzeczywistości politycznej, gospodarczej i społecznej, opisując je za pomocą kategorii z poprzednich epok. To zasadniczo obniża jakość rządzenia, które musi rozstrzygać dylematy przy użyciu wiedzy dostępnej w danej chwili. Deficyt tej ostatniej zwiększa ryzyko decyzji błędnych lub wręcz katastrofalnych, jak również – dominacji fałszywych ideologii. Polski dotyczy to w stopniu szczególnym, ze względu na trudne położenie geopolityczne i słabość intelektualną (uniwersytetów, mediów, think tanków).

Nasi Patroni wsparli nas dotąd kwotą:
9 717 / 26 000 zł (cel miesięczny)

37.37 %
Wspieraj NK Dołącz

Komentarze

Dodaj komentarz

Zobacz

Zarejestruj się i zapisz się do newslettera, aby otrzymać wszystkie treści za darmo