Nie masz czasu na zapoznanie się z całością artykułu?
Wystarczy, że klikniesz ikonę „oznacz artykuł do przeczytania później”. Wszystkie zapisane publikacje znajdziesz w profilu czytelnika

Prof. Bogdan Góralczyk: Porzućmy unijne szaleństwa. Czas na nową wizję Unii!

Jak i z kim powinniśmy rozmawiać o przyszłości integracji europejskiej? Czy zagrożenia wewnętrzne okażą się zabójcą projektu zjednoczonej Europy? Czy federalizacja oznacza utratę suwerenności? O tym w najnowszym odcinku "Pomówmy Realnie" z udziałem prof. Bogdana Góralczyka

  • Uważam, że dojrzeliśmy do takiego zwrotu w dziejach integracji europejskiej, że konieczna jest kolejna konferencja międzyrządowa. Przypomnijmy, że poprzednia, powołana w początkach tego stulecia i prowadzona przez ówczesnego prezydenta Francji miała za zadanie przygotować nową konstytucję europejską,
  • Unia Europejska pojawiła się na pewnym etapie integracji europejskiej, a grzechem pierworodnym integracji jest to, że jest projektem elit. Kiedy przyszło do ratyfikacji konstytucji po tym, jak doszło do pierwszego rozszerzenia o państwa za byłą żelazną kurtyną, Francuzi i Holendrzy pokazali Europie gest Kozakiewicza,
  • Unia Europejska i my wszyscy jesteśmy w zupełnie innej epoce, niż wtedy, gdy powstawały traktaty z Maastricht oraz traktat lizboński. Przez ponad trzy dekady żyliśmy w krainie szczęśliwości otwartych rynków, ale to się skończyło. Coraz częściej mówimy o deglobalizacji, decouplingu, nacjonalizmie gospodarczym, stawiamy mury i płoty,
  • Dzisiaj mantrą nie jest już „economy, stupid!”, lecz nowe „security, stupid!”. Mówi się o bezpieczeństwie żywniościowym, ekologicznym, cybernetycznym, energetycznym, a Unia nie jest na to wszystko przygotowana, Unia Europejska była supermocarstwem w trzech kwestiach: ekonomicznej, handlowej i jest nim w dziedzinie normatywnej. Co się stało przez 30 lat? Wyrosło supermocarstwo, które wtedy były trzecim światem – w mijającym roku Chiny prześcignęły już 27 państw UE w PKB nominalnym,
  • Problem polega na tym, że kilka kryzysów, począwszy od 2008 roku, których nie przetrwaliśmy. Pojawiła się nowa kategoria: wschodzące rynki, które definiowaliśmy jako trzeci świat. Tam przeniosła się dynamika wzrostu gospodarczego, która zaczęła napędzać siły narodowe – niektórzy definiują je jako nacjonalistyczne, niektórzy jako populistyczne,
  • Orban już w 2014 roku ogłosił, że buduje demokrację nieliberalną, czym, moim zdaniem, wywołał kryzys aksjologiczny, który teraz ukazał nam się z całym dobrodziejstwem inwentarza podczas głosowania w Parlamencie Europejskim,
  • W 2015 roku we współpracy z najlepszymi specjalistami wydałem tom poświęcony Unii Europejskiej na scenie światowej z podtytułem „united or irrelevant”, czyli bez znaczenia.  I zdaje się, że zaczynamy zmierzać w tym drugim kierunku, bo nie widzę znaków zjednoczenia,
  • Liczę na zjednoczenie, bo na czele tego niezadowolonego z wielu powodów ludu stają watażkowie, którzy zaczynają pod siebie budować nomenklatury i oligarchie – to żadne rozwiązanie. Przypadek Węgier jest tutaj bardzo klarowny, jak również przykład ostatnich lat w Polsce. Pytanie, czy będziemy w stanie wyciągnąć z tego racjonalne, nieemocjonalne wnioski,
  • Na stołkach potrzebni są fachowcy – nie ludzie z partyjniackiego nadania, lecz z zakresu swoich kompetencji. Zamiast tego mamy partyjne rozdawnictwo i ściąganie pod partyjne sukno wszystkiego, co się da. Tak jest na Węgrzech, tak było w Polsce, zobaczymy też, co na Słowacji zrobi Robert Fico.

       >>> SPRAWDŹ NA SPOTIFY <<<

Świat intelektualny – od uniwersytetów po media – nie nadąża dziś za gwałtownymi przemianami rzeczywistości politycznej, gospodarczej i społecznej, opisując je za pomocą kategorii z poprzednich epok. To zasadniczo obniża jakość rządzenia, które musi rozstrzygać dylematy przy użyciu wiedzy dostępnej w danej chwili. Deficyt tej ostatniej zwiększa ryzyko decyzji błędnych lub wręcz katastrofalnych, jak również – dominacji fałszywych ideologii. Polski dotyczy to w stopniu szczególnym, ze względu na trudne położenie geopolityczne i słabość intelektualną (uniwersytetów, mediów, think tanków).

Nasi Patroni wsparli nas dotąd kwotą:
9 717 / 26 000 zł (cel miesięczny)

37.37 %
Wspieraj NK Dołącz

Komentarze

Dodaj komentarz

Zobacz

Zarejestruj się i zapisz się do newslettera, aby otrzymać wszystkie treści za darmo