Wpisz kwotę, którą chesz przekazać na rzecz NK
W najnowszym Miesięczniku Zagranicznym: raport z frontu – jak długo wytrzymają Ukraina i Rosja? Zakupy zbrojeniowe Polski – czy Korea jest dobrym wyborem? Europa na energetycznym rozdrożu – czy grozi nam kryzys węglowy i gazowy? Bliskowschodnie wizyty Bidena i Putina – jakie były ich cele?
Mówią:
Prowadzi Jarosław Walkowicz – szef działu wydarzeń Nowej Konfederacji.
Materiał dostępny również na serwisach streamingowych:
1. Zakupy w Korei powinny obejmować zasadniczo TECHNOLOGIE high-tech – i to technologie podwójnego zastosowania [elektronika wysokiej skali integracji, sensory, technologia materiałowa [zwłaszcza nano], zaawansowane licencje OEM dla naszego dalszego rozwoju] – i to pod kątem budowy w Polsce „od zera” sieciocentryczny Przemysłu 4.0 opartego o AI i Internet Rzeczy/Internet Wszystkiego – całkowicie niezależnego od Niemiec. 2. Czyli celem winno być wyjście z roli uzależnionego strukturalnie podwykonawcy Niemiec. 3. Zakupy w Korei [i w USA] są robione po linii najmniejszego oporu – przez zadłużenie Polski. Tymczasem powinny być traktowane jako INWESTYCJE w nasz skok rozwojowy – w tym w eksport produktów high-tech wysokiej marży. Finansowanie modernizacji WP powinno być oparte na poziomie długofalowym [strategicznym] właśnie i nasz silny, nowoczesny, proexportowy Przemysł 4.0. 5. Mamy olbrzymi zasób – Skarbiec Suwalski [także jako lewar finansowy do inwestycji] – czyli bazę realną tytanu i innych metali szlachetnych, a nade wszystko lantanowców, które są krytycznymi zasobami „być albo nie być” dla przemysłu high-tech Zachodu – zwłaszcza, że Chiny opanowały 85% tego rynku surowców ziem rzadkich. 6. Celem długofalowym strategicznym winno być uruchomienie w Polsce kontrolowanych w całym łańcuchu wartości produktów OEM [i usług] high-tech wysokiej marży. 7. Co do energetyki – mamy wyjątkowy geologicznie, olbrzymi zasób geotermii głębokiej [czyli STAŁEGO bezemisyjnego OZE cieplnego i po konwersji – elektrycznego] – tu odsyłam do projektu geotermii HTR prof. Bohdana Żakiewicza – biznesplan i podstawowy projekt opublikowano w Rurociągi 1-2/2016. Moc cieplna stała do „wzięcia” to niecałe 4 TWt, po konwersji – nawet przy sprawności 10% – byłoby to 400 GWe mocy stałej elektrycznej. Geotermia głęboka HTR – to w istocie korzystanie z największego dostępnego naturalnego reaktora jądrowego. 8. Jestem zdecydowanym przeciwnikiem budowy elektrowni jądrowych na powierzchni – bo to proszenie się o szantaż atakami rakietowymi Rosji – nie mówiąc o atakach dywersyjno-sabotażowych. No chyba, że ulokujemy te reaktory głęboko pod ziemią – także na wypadek skażenia. A to by wymagało innej konstrukcji reaktorów – zbliżonych budową do stosowanych na atomowych okrętach podwodnych. 9. Generalnie winniśmy współpracować blisko i z Koreą i z Japonią – oba państwa zbroja się i właściwie otwarcie dyskutują o strategicznej niezależności. Co np. oznacza, że już teraz Japonia potrzebuje zaledwie miesiąc na wyprodukowanie własnych głowic jądrowych. Korea zapewne jest na podobnym poziomie gotowości. W wariancie „minimum” nie chodzi o zbudowanie głowic we własnych elektrowniach – tylko o zakupienie gotowych głowic od Korei czy Japonii. Zresztą – Finlandia zerwała współprace z Rosja przy energetyce jądrowej – idzie w całkowicie suwerenny pełen łańcuch przemysłu Yellow Cakes [począwszy od własnego uranu – TAK] i własne elektrownie – co na Kremlu [wraz z zakupem 64 F-35A stealth] jest odczytywane jako nieakceptowalne wyjście z finlandyzacji, a właściwie – jako zagrożenie dla głównej bazy strategicznej Rosji – Siewieromorska. 10. Ukraina wyczerpała stany rakiet, pocisków manewrujących, ale i sprzętu pancerno-zmechanizowanego Rosji – kupiła nam 10 lat, nim Rosja odtworzy stany. Dlatego hurra-zakupy w Korei nie mają sensu – mamy czas przygotować się porządnie na wojnę pełnoskalową. W dodatku akcesja Finlandi i Szwecji do NATO kupuje nam dodatkowy czas – bo to właśnie Skandynawia [NORDEFCO] – już w ramach NATO, z USA i UK w ramach GIUK i rywalizacji o Arktykę [geostrategiczną Strefę Seversky’ego] będzie „numerem 1 na celowniku” Kremla. 11. Powinniśmy kupować nie czołgi K2 [ogółem 1000 sztuk – co jest liczbowo i finansowo szokujące] – bo czołgi to efektory coraz bardziej marginalnej projekcji siły ogniem bezpośrednim dohoryzontalnym – gdy tymczasem Ukraina pokazuje, że królem jest precyzyjna pozahoryzontalna projekcja siły – artylerii lufowej i rakietowej – oraz rojów dronów i amunicji krążącej. Powinniśmy z Ukrainą i z Koreą i Japonią właśnie na tym się skupić – w ataku i obronie. Czyli np. zakup technologii najnowocześniejszego obecnie systemu antyrakietowego/plot L-SAM z Korei Płd – deklasującego Patriota [który z efektorami PAC-3MSE ma 2 razy mniejszy zasięg i 3 razy wyższy pułap przechwycenia]. Nawet sama Ukraina jest kolosem w porównaniu z Polską w technologiach rakietowych [to ukraińskie Neptuny zatopiły krążownik rakietowy Moskwa] czy w turbinach. Polska w porozumieniu z Ukrainą winna dać bezpieczne sanktuarium dla przeniesienia produkcji zbrojeniowej z Ukrainy – i we wspólnych projektach dać pieniądze na inwestycje – na obopólnie korzystna produkcję. Alternatywą jest zmarnowanie tej wielkiej szansy czekaniem na zniszczenie ukraińskiego przemysłu zbrojeniowego rosyjskimi atakami rakietowymi.
Errata: nie „[który z efektorami PAC-3MSE ma 2 razy mniejszy zasięg i 3 razy wyższy pułap przechwycenia]” a winno być „[który to Patriot względem L-SAM ma 2 razy mniejszy zasięg i 3 razy niższy pułap przechwycenia]”. – Osobna rzecz to energetyczne bronie skierowane [lasery i generatory wiązek – np. mikrofalowych] – tu również Polska winna współpracować dla budowy systemów prak/plot/C-RAM nowej generacji – bo te zaczną coraz być dominujące około połowy lat 30-tych, może nawet od przełomu lat 20/30. Warto tu zaznaczyć – o ile USA czy Rosja nie mają praktycznie możliwości obrony tak wielkiego terytorium – o tyle Polska jest na tyle „zwarta” geograficznie [mieści się w kole o promieniu 330 km] i jednocześnie mamy na tyle duże PKB w przeliczeniu na terytorium Polski – że obrona prak/plot jest u nas technicznie i ekonomicznie realizowalna. Stać nas na to – jednak należy mądrze wydawać pieniądze na wojsko – inwestując generalnie w high-tech podwójnego zastosowania dla zbudowania bazy ekonomiczno-finasowej – i jednocześnie dla skoku RMA – bo ten zdeklasuje obecne systemy post-zimnowojenne. Celem winno być nie „pakowanie” pieniędzy w „goły” sprzęt z półki [nie mówiąc o ekstremalnie błędnej koncentracji na zakupach czołgów – dość powiedzieć, że chcemy kupić 1000 K2 i 366 Abramsów do już posiadanych 247 Leopardów 2] – ale w technologię, w Przemysł 4.0. Pokonanie Rosji jest możliwe – zwłaszcza przez wspólny wysiłek Sojuszu Wschodniej Flanki NATO – ale trzeba pomyśleć „CO DALEJ?” – a tu konieczne jest wyjście z roli podwykonawcy Niemiec. Bo jak Niemcy zatoną ekonomicznie – to my z nimi – dlatego musimy dokonać ucieczkę do przodu i zerwać powiązania. Zwiększenie wydatków na obronę do 5% PKB to dobry pomysł – pod warunkiem, że 3% [pod czapką poufności wojskowej i rygorem nadrzędnego interesu państwa – bez możliwości wtrącania się KE] winno pójść na inwestycje w badania i rozwój technologii podwójnego zastosowania – a 2% winno być wydawane MĄDRZE i CEOWO i MERYTORYCZNIE – a nie pod publiczkę i interesy polityczne. Więcej zaawansowanego sprzętu [roje dronów, autonomizacja, efektory precyzyjne, sensory, komunikacja] mniej systemów załogowych, zwłaszcza ciężkich – to podniesie przeciwnikowi maksymalnie poprzeczkę ryzyka strat [dron można posłać w misję o dowolnym ryzyku – jeżeli ta opłaca się w kalkulacji koszt/efekt] i maksymalnie podnieść skuteczność naszego odstraszania – a jednocześnie przeniesie nasze koszty osobowe na koszty sprzętowe – dając wysoki poziom nasycenia skutecznym nowoczesnym sprzętem. Powinniśmy zbudować jeden wielki całokrajowy system C5ISR/EW podwójnego zastosowania – który by połączył wszystkie domeny militarne i wszystkie zasoby krytyczne i infrastrukturę strategiczną w jedną metadomenę sterowaną real-time. Ten system od strony militarnej winien być rdzeniem całokrajowej sieciocentrycznej A2/AD Tarczy i Miecza Polski – defensywnej i ofensywnej zarazem – o dużym zasięgu przewagi naszej projekcji siły – min. 250 km od naszych granic w obronie i min 500 km w ataku. Jeden krajowy system sieciocentryczny metadomeny podwójnego zastosowania i z niego jedna saturacyjna strefa antydostępowa – umożliwiająca bezpieczną ofensywną projekcję siły – zwłaszcza rojów dronów z efektorami precyzyjnymi. No i własne głowice strategicznego odstraszania jądrowego – na wypadek pomysłów wejścia zdesperowanego Kremla [np. po klęsce konwencjonalnej] na poziom eskalacji jądrowej. Bo broń jądrowa ma to do siebie, że bardzo zrównuje nierównych graczy – ten niby silniejszy agresor ma wtedy w istocie dużo więcej do stracenia – zwłaszcza w układzie globalnym. To podstawowa lekcja z Krymu 2014 i Ukrainy 2022 – skoro gwarancje supermocarstw atomowych względem państw nieatomowych są nic niewarte [jak Traktat Budapesztański 1994 – czy groźby Bidena przed 24 lutego] – to jedynym skutecznym gwarantem bezpieczeństwa i nienaruszalności terytorialnej jest w OSTATECZNYM ROZRACHUNKU własny atom.
Gratuluję wiedzy, inwencji i konwencji! Do mediów, na akademie/uczelnie i do szczytów Władzy wojskowej i cywilnej! Szczerze + pozdrowienia!
Tak, zawsze było „na Ukrainie„ jak „na Białorusi„`, „na Węgrzech„, „na Czarnym Lądzie„ etc. „w Ukrainie„ to jest rusycyzm a właściwie ukrainizm; sami Ukraińcy mówią „w Ukrainie„! Można ich podsłuchać, gdy sami mówią. Jest jeszcze coś takiego jak UZUS – praxis społeczne i wtedy następuje norma o ile jest zasadna – zasadnicza zmiana.
Pytanie za dziesięć punktów: Dlaczego Izrael popiera Rosję, Rosjan i Putina w tej wojnie na Ukrainie?! Ale tak szczerze!
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Atak na trzy bazy wojskowe, w tym bazę na pograniczu Syrii i Jordanii, turecki parlament zatwierdza wniosek Szwecji o przystąpienie do NATO, Chiny negocjują z Iranem, a Korea Północna strzela ze wschodniego wybrzeża - o tym w najnowszym Dwutygodniku Zagranicznym!
Iran i Pakistan wymierzają sobie wzajemne ciosy, na Morzu Czerwonym Huti ostrzeliwują marynarkę wojenną USA oraz Wielkiej Brytanii, Turcja strzela do Iraku i Syrii. Tymczasem, Tajwan wyłania nowego prezydenta i ciekawą większość parlamentarną, a w Davos trwa kolejne Forum Ekonomiczne - o tym w najnowszym Dwutygodniku Zagranicznym!
Na Bliskim Wschodzie trwa kruchy rozejm, choć notowane są przypadki wzajemnych oskarżeń o użycie broni. Tymczasem, zdaje się zbliżać czas rozliczeń w izraelskiej armii - czy obejmie on także premiera Netanjahu? Ponadto, Erdogan wzmacnia wpływy w Afryce, która staje się nowym teatrem politycznej gry. O tym w najnowszym Dwutygodniku Zagranicznym!
Na Bliskim Wschodzie wrze, a do USA wybiera się Xi Jinping - czy nakreśli się nowa strefa wpływów? Erdogan testuje cierpliwość partnerów, Iran stawia na eskalację, Strefa Gazy to nowe Aleppo. Jaka przyszłość czeka Izrael i Palestynę? O tym w najnowszym Dwutygodniku Zagranicznym!
Putin jedzie do Pekinu z wielkimi nadziejami, wraca wyłącznie z umową zbożową, lecz Xi Jinping zdaje się dać mu także twarz. Europę reprezentują w Pekinie Orban i Vucić, a do Izraela przylatuje Joe Biden. Jordania twierdzi jednak, że z Bidenem nie ma o czym rozmawiać. Bliski Wschód wrze, lecz o Ukrainie robi się coraz ciszej. Co dalej? O tym w najnowszym Dwutygodniku Zagranicznym!
Niepokojące dane dotyczące chińskiej gospodarki - bankructwo największej firmy budowlanej, rosnące bezrobocie i juan notujący straty w odniesieniu do dolara, chaos w Izbie Reprezentantów jako wydarzenie bez precedensu oraz Ukraina w obliczu końca amerykańskiego wsparcia finansowego - o tym w najnowszym Dwutygodniku Zagranicznym Nowej Konfederacji
Zapisz się na listę mailingową i wybierz, na jaki temat chcesz otrzymywać alerty:
Login lub e-mail
Hasło
Zapamiętaj mnie