Nie masz czasu na zapoznanie się z całością artykułu?
Wystarczy, że klikniesz ikonę „oznacz artykuł do przeczytania później”. Wszystkie zapisane publikacje znajdziesz w profilu czytelnika

Zatrzymana rewolucja

Będąca filarem współczesnej ekonomii wizja człowieka jawi się jako wręcz idiotyczna. Była jednak bardzo długo podstawą analiz gospodarczych. Co gorsza, jest nią w dużym stopniu nadal
Wesprzyj NK
Będąca filarem współczesnej ekonomii wizja człowieka jawi się jako wręcz idiotyczna. Była jednak bardzo długo podstawą analiz gospodarczych. Co gorsza, jest nią w dużym stopniu nadal Żyjemy w epoce pełzającej rewolucji, wywracającej do góry nogami dotychczasowe podstawy myślenia o gospodarce. Od czasów Adama Smitha, czyli od XVIII wieku, ekonomia opierała się na założeniu, że człowiek jest racjonalny. Suma rozumnych decyzji przedsiębiorców i konsumentów składać się miała z kolei na racjonalność rynku. Stąd i metafora „niewidzialnej ręki”, sprawiającej jakoby, że – złożona z decyzji zmierzających do maksymalizacji korzyści własnej jednostek - gospodarka sama świetnie się reguluje. Tymczasem rozwijana stopniowo od połowy ubiegłego wieku ekonomia behawioralna obraca te założenia w niwecz.  Pokazując, jak niezrozumiałe i nieracjonalne są decyzje rzeczywistych ludzi z perspektywy...

Chcesz uzyskać darmowy dostęp do całości materiału?

Zaloguj się do swojego konta lub utwórz nowe konto i zapisz się do newslettera

Bartłomiej Radziejewski – prezes i założyciel Nowej Konfederacji, ekspert ds. międzynarodowych zainteresowany w szczególności strukturą systemu międzynarodowego, rywalizacją mocarstw, sprawami europejskimi. Autor książki "Nowy porządek globalny", a także "Między wielkością a zanikiem", współautor "Wielkiej gry o Ukrainę", opublikował także setki artykułów, esejów i wywiadów. Pomysłodawca i współtwórca dwóch think tanków i dwóch redakcji, prowadził projekty eksperckie m.in. dla szeregu ministerstw, międzynarodowych korporacji, Komisji Europejskiej. Politolog zaangażowany, publicysta i eseista, organizator, dziennikarz. Absolwent UMCS i studiów doktoranckich na UKSW. Pierwsze doświadczenia zawodowe zdobywał w Polskim Radiu i, zwłaszcza, w "Rzeczpospolitej" Pawła Lisickiego, później był wicenaczelnym portalu Fronda.pl i redaktorem kwartalnika "Fronda". Następnie założył i w latach 2010–2013 kierował kwartalnikiem "Rzeczy Wspólne". W okresie 2015-17 współtwórca i szef think tanku Centrum Analiz Klubu Jagiellońskiego. W roku 2022 współtwórca i dyrektor programowy Krynica Forum. Publikował w wielu tytułach prasowych, od "Gazety Wyborczej" po "Gazetę Polską".

Nasi Patroni wsparli nas dotąd kwotą:
9 717 / 26 000 zł (cel miesięczny)

37.37 %
Wspieraj NK Dołącz

Komentarze

2 odpowiedzi na “Zatrzymana rewolucja”

  1. Marcin pisze:

    A czemu nie wspomniał Pan o austriackiej koncepcji „homo agens”? Przecież „Austriacy” jeszcze przed przyjściem ekonomii behawioralnej przedstawili swoją koncepcje racjonalności, która jest zbieżna z tym, co piszą zwolennicy podejścia behawiorystycznego, krytykując jakieś obiektywne formuły racjonalności w podejmowaniu decyzji.

  2. MCH pisze:

    Ta ekonomia, o której mówi artykuł, jest raczej ideologią niż nauką. Nie ma w niej ani zasady falsyfikacji, ani kultury eksperymentu. Jest jednak nurt prac, stosunkowo nowych, wykorzystujących możliwości komputerowych symulacji, opartych na teorii gier, które by można nazwać ekonomią eksperymentalną. Budują modele oparte na wyraźnych i jawnych założeniach co do charakteru człowieka oraz relacji międzyludzkich, które można badać, porównywać w różnych wariantach itd. W Polsce to się jakoś nie przyjęło, ale u nas chyba w ogóle nie przyjmuje się ekonomia.
    Tu jest np. praca z tego nurtu badań, badająca eksperymentalnie (nie postulująca) wpływ parametrów kulturowych (kapitału społecznego) na dobrobyt:
    http://chlebus.eco.pl/ECOSOC/bogactwo.htm

Dodaj komentarz

Zobacz

Zarejestruj się i zapisz się do newslettera, aby otrzymać wszystkie treści za darmo