Nie masz czasu na zapoznanie się z całością artykułu?
Wystarczy, że klikniesz ikonę „oznacz artykuł do przeczytania później”. Wszystkie zapisane publikacje znajdziesz w profilu czytelnika

Zapal, Tony, biełomora

Tyle potrafi dziś opowiedzieć Zachód o śmierci Stalina: wujek Joe się zsikał, a dwurzędowe marynarki były obciachowe, ale śmieszne
Wesprzyj NK
Kilka tzw. wielkich, okrągłych rocznic już w XXI wieku przeżyliśmy: stulecie wybuchu I wojny światowej, 60- i 70-lecie zakończenia drugiej, cały pakiet ćwierćwiecza upadku Sowietów (Okrągły Stół, berliński mur, i tak dalej, aż do rozwiązania ZSRS), no i piętnastolecie prowadzenia bloga przez Krystynę Jandę. Większość z nich doczekała się godniejszej oprawy niż stulecie rewolucji październikowej, które przypadło nam, niechciane, w tych dniach. W 2014 nie było tygodnia bez sesji naukowej, bez pakietu premier, bez konferencji. Pierwsze dni listopada 2017 były znacznie bardziej ospale: trochę memów, kilka deklaracji, slideshow „Leftover Lenins” na stronie RFE/RL, ukazujący Włodzimierza Iljicza od Jakucka po Biszkek, wystawa „Zbrodnia bez kary”, zorganizowana w Parlamencie Europejskim przez Marka Jurka i Grzegorza Górnego. W sumie to zrozumiałe: skoro brakuje...

Chcesz uzyskać darmowy dostęp do całości materiału?

Zaloguj się do swojego konta lub utwórz nowe konto i zapisz się do newslettera

Współpracownik „Nowej Konfederacji”. Dr historii, o XX-wiecznych Bałkanach, Polsce i emigracji rosyjskiej pisuje od „Aspen Review” po „Teologię Polityczną”. Lubi sielanki.

Nasi Patroni wsparli nas dotąd kwotą:
9 717 / 26 000 zł (cel miesięczny)

37.37 %
Wspieraj NK Dołącz

Komentarze

Jedna odpowiedź do “Zapal, Tony, biełomora”

  1. Arek pisze:

    Na zachód od Łaby mają wywalone na tamten czas tym bardziej że są wnukami tamtych czasów .a wyobraźnia jest coraz trudniejsza nawet w Polsce

Dodaj komentarz

Zobacz

Zarejestruj się i zapisz się do newslettera, aby otrzymać wszystkie treści za darmo