Nie masz czasu na zapoznanie się z całością artykułu? Wystarczy, że klikniesz ikonę „oznacz artykuł do przeczytania później”. Wszystkie zapisane publikacje znajdziesz w profilu czytelnika
Serso obywatelskie
20.07.2020
Nocami śni mi się, że – niczym na turnieju rycerskim – cwałuję, nizając kolejne profilowe nakładki na kopię, uwalniając bliźnich od pikselowych tożsamości, niosąc im wolność wyboru, niejednoznaczności i dysputy
Śluzy międzyludzkie są różnie ustawione, wiadomo; jedni chlustają zawartością swojej pamięci, tej głębokiej i tej podręcznej, roztaczają ogon swoich przekonań, uprzedzeń i wrażeń, inni cedzą siebie po kropli, niczym najszlachetniejszy destylat. Utarło się przez laty, że chodzi o różnicę między introwertykami a ekstrawertykami, i rzeczywiście, ekstrawertykom łatwiej przychodzą te rzeczy, zwykle podobnie jak perspiracja; łatwiej im przekraczać bariery międzyludzkie, więc na tej fali płyną, pomieszane niczym ładownie kontenerowca, serdeczne zaproszenie na sernik, szczere pytanie o dzieci i spontaniczne wyznanie o swoich wcześniejszych postach, losach, głosach (wyborczych). Introwertyk się wstydzi lub ceni (tak trudno to odróżnić), sznuruje usta, raczej wsuwa niż wysuwa szufladę. Ale to nieprawda, że nadekspresja zarezerwowana jest dla spontanicznych. Jest w relacjach międzyludzkich miejsce na nalot dywanowy i...
Dr historii, o XX-wiecznych Bałkanach, Polsce i emigracji rosyjskiej pisuje od „Aspen Review” po „Teologię Polityczną”. Lubi sielanki.
Zobacz
01-22-2021 |
Wojciech Stanisławski
Wioń życia kwiatem nad Appalachem!
Kiedy geopolitycy rozważają słabnięcie USA w ciągu ostatniego półwiecza licząc PKB, skalę rozwarstwienia społecznego czy liczbę lotniskowców na Morzu Południowochińskim, ja z niejaką melancholią stwierdzam, że inaugurację Kennedy’ego uświetniał sam Robert Frost