Nie jest to wcale oczywiste. Bo żeby sensownie pamiętać, trzeba najpierw zrozumieć. A tu napotykamy na poważne przeszkody
Blamaż polityczny wobec pandemii COVID-19 daleko wykracza niestety poza rządy Zjednoczonej Prawicy. Niestety – bo gdy jedna osoba czy formacja są winne, sprawa jest znacznie łatwiejsza. Wystarczy usunąć psuja lub psujów i po problemie. Tu jest znacznie gorzej: to kompromitacja całej polskiej polityki w dotychczasowej postaci
Nasi politycy są zaskoczeni przewidywanym przez prawie wszystkich ekspertów rozwojem pandemii. Wobec kolejnego natarcia SARS-CoV-2, zamiast mobilizacji przeciwko zagrożeniu, orzeczeniem Trybunału Konstytucyjnego z 22 października rozpętana została „wojna” o aborcję, obejmująca masowe protesty uliczne
Polska polityka wobec kryzysu na Białorusi jest sprzeczna z naszym strategicznym interesem. Elity nad Wisłą nie odrobiły najwyraźniej ani lekcji Majdanu, ani porażki liberalnego imperializmu – i są jak generałowie toczący poprzednią wojnę
Samo jasne postawienie na białoruską opozycję jest – na gruncie etyki przekonań – w pełni zrozumiałe. Czy jednak ktoś przeanalizował jego potencjalne skutki polityczne? Jeśli włączy się myślenie strategiczne, wyraźne staje się kilka poważnych zagrożeń jednocześnie polskich i białoruskich interesów, które mogą być efektem takiego działania
Wojna między USA a Chinami może wybuchnąć głównie… przez przypadek. Incydent, który doprowadzi do niekontrolowanej eskalacji. Obie strony mają tę świadomość i zdają się dążyć do redukcji ryzyka, wytyczając czerwone linie, budując system komunikacji i reagowania antykryzysowego
Krzysztof Rak w swojej książce unika wpisania się w spór „rewizjonistów” z „brązownikami”. Dzięki temu zbiera pochwały od jednych i drugich, obu stronom dodając pewnych argumentów, a ujmując innych
Zwiększeniu frekwencji wyborczej w ostatnich 15 latach towarzyszy spadek jakości polityki i drastyczne pogorszenie poziomu debaty. Wszystko wskazuje na to, że wzrost zaangażowania wyborczego jest wzrostem złym, szkodliwym dla demokracji i życia publicznego
Prosty eksperyment myślowy musi prowadzić do wniosku, że niezatrzymany w porę proces postępującej stopniowo dewastacji polskiej sfery publicznej spowoduje tragiczne skutki
„Debaty” prezydenckie z samymi sobą to kolejny wielki trumf plemiennego partyjniactwa. A więc rosnącej w ostatnich latach w siłę kultury (antykultury?) politycznej, która wyżej stawia interes własnej formacji niż interes narodu, wynosi partyjną część nad społeczną całość. Co za tym idzie, wyżej ceni też rozmowę ze swoimi niż ze wszystkimi
Żyjemy w systemie pasożytniczym, w państwie w znacznym stopniu zawłaszczonym przez żerujące na nim grupy interesów. W tych warunkach poważne potraktowanie republikańskich postulatów musiałoby mieć wywrotowe polityczne konsekwencje
Zarys mojego wyjaśnienia absurdalnych na pozór zachowań polskich polityków podczas kryzysu związanego z koronawirusem jest następujący: to efekt zderzenia peryferyjnej postpolityki nadwiślańskiej z wyzwaniami realnej polityki, których tym razem nie da się w pełni zakryć czy zagadać
Nazwa użytkownika lub e-mail
Hasło
Zapamiętaj mnie