Wpisz kwotę, którą chesz przekazać na rzecz NK
Premier Donald Tusk, który w czasach, gdy był w opozycji, obiecywał Polakom obniżenie podatków, a wręcz podatek liniowy, wydaje się dziś mówić, że tak być musi
Problem nowych regulacji europejskich dotyczących tradycyjnego sposobu wytwarzania wędlin pokazuje kilka spraw, które pozostają bolączką polskiej i europejskiej polityki
Brakuje zrozumienia dla odrębności językowej czy kulturowej Śląska. W odpowiedzi na godnościowe postulaty Ślązaków wciąż niczym diabeł z pudełka wyskakują stereotypy „V kolumny” czy separatyzmu
USA zdradzają oznaki coraz większego zainteresowania Pacyfikiem. W przyszłości będą za pewne chętniej chronić Azjatów przed Chinami niż środkowych Europejczyków przed Rosją
W piątek 4 kwietnia w Szkole Głównej Handlowej odbyła się debata „Patriotyzm ekonomiczny – relikt przeszłości czy motor rozwoju?”
Bardziej niż o rozmieszczenie w Polsce sił NATO powinniśmy zadbać o pozyskanie zachodnich technologii wojskowych. Na podzielenie się nimi naszych sojuszników stać. To raczej kwestia woli politycznej
„Rosja to Putin” i niewiele więcej. Z taką Rosją mamy niestety granice. W sprawie Ukrainy w naszym interesie nie jest zimna wojna, ale już się na nią zanosi, i ważne, by pewne rzeczy powiedzieć sobie wprost
Istnieją realne, choć jeszcze odległe, szanse na uzyskanie za wschodnią granicą prawdziwego partnera, z którym relacje mogą być znacznie mniej problemowe niż z bardzo mocno wspieraną dziś Ukrainą
Perspektywa Jana Pawła II była o wiele szersza niż naszych rodzimych publicystów i polityków. Stwierdzał on jasno, że kapitalizm nie jest odpowiedzią na wszelkie bolączki społeczne
Ta katastrofa to smród z wmurowanego przez złośliwego architekta w rodzinne gniazdko zgniłego jaja. Wprawdzie niektórzy mówili od dawna o instytucjonalnej gangrenie polskiego państwa. Ale kto ich słuchał?
Mija 20. rocznica masakry. Po całej serii krwawych zajść i wojen, jakie nawiedziły Rwandę, Ugandę, Burundi i Kongo, zwycięzcami okazali się handlarze bronią oraz wspierające ich koncerny
Rozumiem awersję ministra Siemoniaka do słowa „pobór”. Ale jeśli mówi, że system rezerw osobowych jest wystarczający, że mamy odpowiednią liczbę żołnierzy, jest to kuriozalne
Zapisz się na listę mailingową i wybierz, na jaki temat chcesz otrzymywać alerty:
Login lub e-mail
Hasło
Zapamiętaj mnie