Nie masz czasu na zapoznanie się z całością artykułu? Wystarczy, że klikniesz ikonę „oznacz artykuł do przeczytania później”. Wszystkie zapisane publikacje znajdziesz w profilu czytelnika
Połączenie lub rozbiór. Jak Orlen przejmuje (?) Grupę Lotos
21.07.2020
Osławiona „fuzja” jest – w rzeczy samej – rozbiorem Lotosu. Wynik tego rozbioru to w rzeczywistości osłabienie pozycji Orlenu i roli polskich firm na rynku produktów ropopochodnych w Polsce
Polityka Rosji wobec Rzeczypospolitej Obojga Narodów po śmierci Augusta III Sasa zmierzała do zdominowania i – w rzeczywistości – wchłonięcia Rzeczypospolitej. Wybór Stanisława Augusta Poniatowskiego miał być krokiem do tego celu. Skończyło się konfederacją barską, Konstytucją 3 Maja i rozbiorami Rzeczypospolitej, w wyniku których Gdańsk, Warszawa i Poznań znalazły się w Prusach; Kraków, Lublin i Lwów – w Austrii, a Rosji ostały się Wilno, Mińsk i Pińsk. Rzeczpospolita okazała się zbyt wielkim kąskiem dla Rosji. Obłowiły się Prusy i Austria. Lektura komunikatu Komisji Europejskiej, dotycząca wyrażenia zgody na „połączenie” Orlenu i Lotosu, mocno przypomina właśnie losy rosyjskich zakusów na Rzeczpospolitą w XVIII w. Miało być połączenie, miał powstać wielki koncern, a tymczasem zrealizowanie połączenia na warunkach, zaproponowanych przez Orlen i...
Stały współpracownik „Nowej Konfederacji”, prawnik, ekspert ds. prawa handlowego, transakcji M&A i rynków kapitałowych, partner TaylorWessing Polska, Minister Skarbu Państwa w latach 2005-2006.
Zobacz
12-31-2020 |
Wojciech Płachetka
Polski węgiel czy rosyjski gaz?
Na szali realizacji projektu Nord Stream 2 minister spraw zagranicznych Niemiec kładzie kwestię suwerenności Unii Europejskiej. Polska dyplomacja nie powinna dopuścić do zmiany narracji na temat gazociągu, który jeszcze bardziej uzależni Europę od rosyjskiego surowca
12-08-2020 |
Stefan Sękowski
Koncerny paliwowe nie są od wydawania czasopism
Orlen kupuje koncern Polska Press, a wraz z nim kilkanaście dzienników i kilkaset lokalnych portali internetowych. W ten sposób rozpoczął praktyczną „repolonizację mediów”, rozumianą jako podporządkowywanie prywatnych wydawców obozowi władzy
Przecież to, co pan redaktor pisze brzmi jak ekonomiczny horror…. ze snu wariata albo i z powieści Franca Kafki. Czy rządzący działają nieświadomie czy też z pełną świadomością ?
Czy Polska, podobnie jak w niechlubnych stuleciach XVIII i XIX w., jest znów skazana na nieuchronną klęskę i znów na własne życzenie ? Przecież do władzy jeszcze nie doszło pokolenie, któremu wykasowano matematykę z programów nauczania i matury, tak więc władza obecna powinna umieć przeprowadzić takie rachunki… Chyba należałoby ponownie pójść z jakąś pielgrzymką w intencji nie dojścia do fuzji O i L.