Wpisz kwotę, którą chesz przekazać na rzecz NK
„Jednakże abstrahując od religii, okazuje się, że satysfakcji seksualnej sprzyja konserwatywny styl życia obejmujący stały związek, niską liczbę partnerów, a także rezygnujący z pornografii. Przy tym to osoby utożsamiające się z ideologią lewicową są mniej narażone na skrajne zaburzenia seksualne.”
To akurat prosto wytłumaczyć. Tzw. „postępowy styl życia” to żaden ideologiczny wymysł tylko skutek napędzania przez biznes podejścia pt. „muszę mieć co chcę, kiedy chcę, a konsekwencjami zajmę się później”, które ludzie nierozsądni stosują zarówno wobec sfery seksualnej (zdrady, przelotne związki), jak i finansowej (chwilówki, pożyczki na wakacje, samochód na kredyt zjadający pół wypłaty, itd.). Przecież tę „ideologię” widać w każdej reklamie. Natomiast z kolei bardziej „postępowe/lewicowe” podejście do takich kwestii jak podział ról czy bardziej liberalne podejście do tego, co w sferze seksualnej można robić bez poczucia winy ma nierzadko dobry wpływ na zgodę w związku – mężczyzna nie żyje w ciągłym stresie „jedynego żywiciela”, a kobieta nie czuje się ograniczona do kuchni i zajmowania się dziećmi. A w łóżku robią co chcą, bez oglądania się na to, co święte księgi podają jako dopuszczalne praktyki seksualne, bo dopuszczalne jest wszystko, na co oboje się zgodzą. Wcale mnie więc te wnioski nie dziwią. Poza tym religijność to tutaj dość niejasne pojęcie – czy musi to być zorganizowana religia, czy po prostu trzymania się jakiegoś mniej więcej zdefiniowanego kodeksu moralnego, i oglądu świata? Bo, o ironio, gdyby religię zdefiniować w ten sposób, jaki podałem wyżej, to też mógłbym śmiało napisać, że ostoją jest dla mnie religia i rodzina, mimo że jestem de facto ateistą (w sensie, że nie „subskrybuję” całościowo chyba żadnej istniejącej oficjalnie religii), i zasadniczo zgadzam się z wieloma lewicowymi tezami (a może i większością) dotyczącymi płci kulturowej (gender) czy odejścia od skrajnego antropocentryzmu (prawa zwierząt). Generalnie jestem właśnie takim konserwatywnym lewakiem i fakt, że jestem człowiekiem szczęśliwym, przynajmniej tak długo jak nie zacznę myśleć nad tym, jak rasa ludzka sprowadza na siebie cierpienia przez ułudy (tak religijne, jak i konsumpcyjne), a czasem po prostu czystą głupotę i brak wyobraźni.
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Artykuł z miesięcznika:
Dziś część starych tekstów „Frondy” źle się zestarzała. Jednak szkoda, że żyjemy w czasach, w których takie świeże, intelektualnie prowokujące pismo zdaje się nie do pomyślenia
Horubała dokonuje polskiego rachunku sumienia. Wypada on fatalnie. Elity po transformacji ustrojowej nie umiały stworzyć dobrze działającego państwa, ale też upadały przez przyziemne słabości: chciwość, pijaństwo, pożądanie
Kiedy wielkie instytucje rywalizują z małymi organizacjami o ograniczone fundusze, pytanie brzmi: czy polski model finansowania publicznych działań nie jest na granicy absurdu?
Polski dorobek medalowy wynika z ponadprzeciętnego wysiłku jednostek, a nie z systemowych działań i ogólnej koncepcji rozwoju sportu – bo jej nie ma. Olimpiada w Polsce nie musi być złym pomysłem, pod warunkiem, że stworzymy taką koncepcję
Prezes Mikosz nie życzy sobie, by znaczki Poczty Polskiej projektowały jakieś korkucie. I nie zawaha się w tym celu sięgnąć po flipnięte w lustrze grafiki stockowe
Laureat literackiego Nobla stara się odmalować poruszającą do głębi wizję. Udaje mu się to, mimo że używa kolorów uważanych dziś za niemodne lub wręcz zapomnianych. I ani myśli flirtować z ideologiami.
Zapisz się na listę mailingową i wybierz, na jaki temat chcesz otrzymywać alerty:
Login lub e-mail
Hasło
Zapamiętaj mnie