Nie masz czasu na zapoznanie się z całością artykułu? Wystarczy, że klikniesz ikonę „oznacz artykuł do przeczytania później”. Wszystkie zapisane publikacje znajdziesz w profilu czytelnika
America (nadal) First
08.03.2021
Trumpowska polityka oddawania walkowerem wpływu w organizacjach międzynarodowych i skłonność do obrażania sojuszników działały na korzyść Pekinu i Moskwy. Dostrzega to Antony Blinken. A jednak w polityce zagranicznej USA niewiele się zmieni
Polityka zagraniczna „w interesie amerykańskich pracowników i ich rodzin” – to główne przesłanie przemówienia, wygłoszonego 3 marca w Departamencie Stanu przez jego nowego szefa, Antony’ego Blinkena. „Polityka zagraniczna może czasami wydawać się oderwana od naszego codziennego życia” – zauważył kierownik amerykańskiej dyplomacji. Wskazał od razu, że odpowiada za to zarówno jej naturalna specyfika („dotyczy ona ludzi i wydarzeń po drugiej stronie świata, a także rzeczy niewidocznych, na przykład kryzysów, które udało się zatrzymać, zanim się na dobre zaczęły lub negocjacji, które toczą się poza zasięgiem wzroku”), jak i ludzkie błędy („dzieje się tak również dlatego, że ci z nas, którzy prowadzą politykę zagraniczną, nie zawsze wykonywali dobrą robotę – nie zawsze łączyli tę politykę z potrzebami i aspiracjami narodu amerykańskiego”). Podkreślił...

Stały współpracownik „Nowej Konfederacji”, zastępca dyrektora Instytutu Stosunków Międzynarodowych i Polityk Publicznych Uniwersytetu Jana Kochanowskiego, przewodniczący Rady oraz ekspert Fundacji Po.Int. W przeszłości pracował jako dziennikarz prasowy, radiowy i telewizyjny, menedżer w sektorze prywatnym oraz urzędnik państwowy, a także jako niezależny konsultant w zakresie m.in. marketingu i wywiadu konkurencyjnego.
Absolwent Wydziału Prawa Uniwersytetu Jagiellońskiego oraz Wydziału Zarządzania Akademii Górniczo-Hutniczej; stopień doktora w dziedzinie nauk o polityce uzyskał na Wydziale Nauk Społecznych Uniwersytetu Śląskiego.
Zobacz
04-16-2021 |
z prof. Radosławem Zenderowskim rozmawia Wojciech Stanisławski
Literaci zapisali pomysł na Europę Środkową na serwetkach
W kwestii pierwszeństwa w budowaniu Europy Środkowej na horyzoncie rysuje się nieusuwalne niemal napięcie między Polską a Niemcami. Mogę mieć tylko nadzieję, że to nie będzie konfrontacyjne